Powszechnie wiadomo, że ok 95% obserwacji UFO to albo fałszerstwa, albo mniej lub bardziej naturalne fenomeny. Zdarzaja się jednak perełki. I chwałą Internetowi, że żadna cenzura nie zdołała ich wyciąć.
Jednym z przykładów jest zarejestrowany przelot latającego spodka nad portem lotniczym Orlando. Aby go obejrzeć, wszedłem na youtube.com i wpisałem w wyszukiwarce "ufo fly tthrough cloud". Nie wszystkie wyniki odnoszą sie do tego konkretnego zdarzenia, ale jest ich tam kilka. Oto niektóre z nich:
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
Cóż tam widzimy? Bardzo szybki przelot obiektu, który mimo prędkosci, jest na poszczególnych klatkach bardzo dobrze widoczny. Bardzo widoczny jest również jego wpływ na otoczenie. Obiekt przelatuje przez chmurę, powodując jej rozwianie. Takie coś raczej trudno by było sfałszować (choć nie twierdzę, że to niemożliwe).
Ostatnio zbiór materiałów dowodowych w kwestii UFO bardzo się wzbogacił, kiedy rząd brytyjski odtajnił i upublicznił materiały zbierane od pilotów RAFu i nie tylko. Oficjalne dokumenty, relacje świadków, ich rysunki, a także zdjęcia. Wszystko oficjalnie na rządowej stronie internetowej ufos.nationalarchives.gov.uk/. Nie jest tajemnicą, że Wielka Brytania współpracuje ściśle z USA. A w USA temat UFO wciaż jest na cenzurowanym. Czyżby więc był to celowy zabieg? Jak by nie było, udostępniony materiał jest bardzo ciekawy i stanowi prawdziwą kopalnię wiedzy. I jedno jest pewne - latające spodki istnieją, latają, i robią to o wiele lepiej od wszystkiego, co oficjalnie (zwracam uwagę na to słowo) wynalazł człowiek.