Jeśli ten kto śpiewa, dwa razy się modli, to ile razy modli się ten, kto muzykę tworzy? Jeśli ta muzyka sama unosi dusze ku niebiosom, to z pewnością po tysiąckroć. Taką właśnie muzykę tworzył na przełomie XVI i XVII wieku Johannes Nucius, opat klasztoru cystersów w Jemielnicy. Przebywał tutaj prawie trzydzieści lat, pisząc w tym czasie motety i msze na chwałę Boga, przyczyniając tym samym sławy jemielnickiemu opactwu. Niestety, z powodu pożaru, jaki wybuchł w Jemielnicy pod koniec jego życia, niewiele z tych utworów zachowało się do dzisiaj. Jednego z nich można posłuchać na tym filmie, pokazującym renowację macierzystego dla Jemielnicy klasztoru w Rudach:
Cystersów w Jemielnicy już nie ma, pozostał jednak pięknie położony nad dawnym stawem rybnym zespół poklasztorny oraz pamięć o opacie, który tworzył anielską muzykę.