M. Wysocki M. Wysocki
695
BLOG

Główny argument przeciwko politycznej poprawności

M. Wysocki M. Wysocki Kultura Obserwuj notkę 5

    Ostatnimi czasy powstała cała masa organizacji walczących o „równe prawa” dla kobiet, gejów, zwierząt lub grup obcych etnicznie. Społeczeństwo odruchowo opiera się takim działaniom, ale ludziom brakuje argumentów. Gdy usłyszymy, że ktoś nie zgadza się na równe prawa, to jako argumenty podaje bzdurne teksty typu „geje to zboczeńcy” czy „kobiety są głupsze” itp. itd. Takie podejście jest z góry nastawione na porażkę i ludzie albo świadomie zostają różnej maści fobami czy szowinistami popadając przez to w konflikty z innymi członkami społeczeństwa, albo też, z braku argumentów, działają wbrew instynktowi i akceptują narzucane wrzaskami zmiany.

    Dlatego warto myślę wyjaśnić kilka rzeczy. Po pierwsze, większość (wszystkie?) organizacje aktywistów gejowskich, feministycznych itp. nie powstały w społeczeństwie oddolnie, ale są dotowane dużymi pieniędzmi z zachodu i mają niezwykłe wsparcie w mediach. Po drugie, polityczna poprawność, ten pomysł o równych prawach dla wskazanych grup ma źródło w filozofii Marksa. Ciekawy artykuł na ten temat znalazłem tutaj. Po trzecie i najważniejsze, ruchy te są świadomą ingerencją w naturalnie powstały organizm społeczny. Są społecznym odpowiednikiem gospodarki planowanej. Życie dostarczyło już wielu przykładów, że wolny rynek bije na głowę interwencjonizm gospodarczy, a teraz mimo tego godzimy się na planowane społeczeństwo. Zresztą aktywiści się z tym nie kryją. Ile razy już słyszałem określenie „architekt społeczny”. Możemy oczywiście wierzyć, że jakiś socjalista lepiej zaprojektuje nam społeczeństwo, niż gdy samo się tworzy, ale skąd pewność, że ów architekt z bożej łaski przewidzi wszystkie skutki swoich czynów? Bo to co od razu dane, łatwo zauważyć, gorzej z tym, czego nie widać – o czym już 150 lat temu pisał Bastiat. Łatwo natomiast oczekiwać, że skutki planowanych społeczeństw – co pokazuje już przykład kierunku rozwoju przodującej w postępie Szwecji – będą podobne, jak skutki planowanej gospodarki.

    Polityczna poprawność to nienaturalna (bo istniejąca tylko dzięki zewnętrznym dotacjom i wsparciu mediów) siła dążąca do przekształcenia społeczeństwa z czegoś powstałego samoczynnie w coś nieznanego. I to jest główny argument przeciwko całej politycznej poprawności. Czy faktycznie ucisk kobiet, gejów i murzynów w Polsce jest na tyle dotykającym Cię każdego dnia problemem, że warto ryzykować dla próby jego likwidacji (próby, bo co z tego wyjdzie nie wiadomo) rozbicie społeczeństwa? A przede wszystkim, czy wierzysz, że sztuczne projektowanie społeczeństwa przez osoby o ograniczonej wiedzy (każdy ma ograniczoną) będzie lepsze w skutkach, niż gdy proces ten powstaje samoczynnie?

M. Wysocki
O mnie M. Wysocki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura