Polityka 18.05.2011, 23:31 In persona Christi Arcybiskupa Życińskiego nigdy nie lubiłem. Nawet, gdy byłem katolikiem. Nawet, gdy byłem lewicującym katolikiem. Nie było w tym nic osobistego, po prostu niezwykle irytował mnie jego sposób mówienia, niemal tak, jak irytuje...
Polityka 4.05.2011, 11:05 Dlaczego nie cieszy mnie śmierć bin Ladena Nie cieszy mnie śmierć tego terrorysty. Wcale nie dlatego, bym uważał, iż każde ludzkie życie ma nieskończoną wartość i nie należy się cieszyć z żadnej śmierci. Tego rodzaju chrześcijańskie dyrdymały zostawiam Adamowi...
Historia 22.04.2011, 18:12 A czymże jest prawda? Tytułowe zdanie wypowiedziane przez jedną z niewielu postaci w ewangelii wzbudzającą moją sympatię - Piłata (oczywiście postaci w sensie bohatera literackiego, bo historyczny Piłat był niezłym łajdakiem) nasuwa się wtrakcie lektury...
Polityka 7.04.2011, 18:58 Islam, Zachód a chrześcijaństwo Właśnie przeglądalem (przed wyrzuceniem na makulaturę) starsze numery Uważamrze, gdy rzucił mi się w oczy artykuł, który musiałem przeoczyć przy pierwszej lekturze. Z większością tez autorki " Europa wychodzi z letargu...
Kultura 23.03.2011, 10:14 Deisdaimonia pana Terlikowskiego Znacie ten dowcip, o facecie, który na każdej karcie testu Rorschacha widział sceny erotyczne, a po zdiagnozowaniu u niego erotomanii odfuknął psychiatrę: "Ja?! A kto mi te świństwa pokazywał?!" Dowcip ten przypomniał...
Rozmaitości 31.12.2010, 22:08 Koniec nadziei Kończący się rok został już przez wielu okrzyknięty najgorszym rokiem III RP. Dla mnie był to - politycznie - rok utraty nadziei. Ale oznacza to, że rok nadchodzący będzie jeszcze gorszy! Będzie rokiem, który przyjdzie mi...
Polityka 5.09.2010, 22:08 Kaczyński jako socjolog religii Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem list, jaki Jarosław Kaczyński skierował do człnków swej partii. Zainteresowaniem i przyjemnością. A, dodam jeszcze, satysfakcją. Jego diagnoza pokrywa się wszak z moimi ostatnimi dwoma...
Polityka 3.09.2010, 23:11 Jaki tam ornitolog! Dominującą diagnozą przypadku Migalskiego jest orzeczenie, że ornitolog wziął w nim górę nad ptakiem. Bzdura! Gdzie w jego "akcji" jakakolwiek "ornitologia"?! Toż postępowanie po prostu ledwie...