Drodzy Panowie Banujący, Posiadający oraz Administrujący,
po faceliftingu nie oddaliscie nam podpisów, więc to, co w podpisie zapisalam w nicku. Teraz zablokowaliście edycję nicka.
Więc ja po wsze czasy zostanę już Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz. Nie moge tego zmienic, nawet gdybym chciała wyznać Wam miłosc po grób:)
Z jednej strony: to ja mam kłopot - zostane z tym nickiem jak z kartką przypinaną złym dzieciom przez angielskie guwernantki.
Z drugiej strony:to Wy macie kłopot, bo kazdy kto bedzie zagladal do mojego bloga przeczyta to, co po wsze czasy juz tam bedzie.
Z trzeciej strony:kreatywność Blogerów została wystawiona na kolejna próbę - i dobrze.
Z czwartej strony: pokazaliście, że macie władzę, więc chyba Wam to dobrze robi na poczucie własnej wartości. Jeśli więc Radek podniesie wreszcie rękawicę, ktorą rzuciłam pod jego notką "Zmiany, zmiany" - jesli zdecyduje się grać z nami czysto - zawieszę na SG ankietę z pytaniem "czy wolisz decydowac o swoim profilu sam, Drogi Blogerze Salonowy". Ale tylko na SG, w jakimś miłym LC i jakby mialo wisiec dzień caly lub dwa.