wlodek k wlodek k
376
BLOG

Jak Nałęcz popiera kandydata Komorowskiego?

wlodek k wlodek k Polityka Obserwuj notkę 19

W niedzielnych "Fakty po Faktach" spotkali się profesor Gliński z profesorem Nałęczem gdzie w większości dyskusja tych panów dotyczyła kampanii wyborczej oraz konwencji prezydenckiej Andrzeja Dudy.

Nie jest oczywiście dla nikogo niespodzianką że nieprzychylne poglądy pana Nałęcza odnosnie kandydata PiS Andrzeja Dudy, były przez pana Nałęcza dość wyraziście prezentowane. Tudzież mieliśmy typowy pojedynek dwóch zainteresowanych i będących w opozycji do siebie stron.

Oczywiście dyskusja nie budziłaby mojego sprzeciwu sama w sobie, mamy przecież demokrację, jednak brew mi się podniosła, w momencie kiedy okazało się żę pan Nalęcz występuje tu nie tyle jako doradcą pana Prezydenta w jego obecnej kadencji, ale on również prowadzi lub reprezentuje kampanie wyborczą kandydata Bronislawa Komorowskiego.

Konwencja wyborcza Andrzeja Dudy była bez watpienia przeprowadzona profesjonalnie i zgodnie z prawem tudzież jest niezrozumiałe dlaczego miałaby ona budzić zainteresowanie pracownika kancelarii Prezydenta. Oczywiście istnieje wiele kontrowersji odnośnie kompetencji Prezydenta IIIRP jako takich, z pewnością nie należy jednak do jego obowiązków obniżanie autorytetu prawowitych kandydatów biorących udział w wyborach.

Mamy tu klasyczny konflikt interesów jako że Nałęcz to pracownik kancelarii opłacany bezpośrednio z pieniędzy podatnika, nie powinien publicznie agitować w interesie jednego kandydata i na niekorzyść drugiego. Andrzej Duda to obywatel, płatnik podatków który nie powinien być objektem ataku pracowników administracji państwowej.

Nie mam nic przeciwko uwagom pana Nałęcza, niech je sobie ma, jednak powinien on zrezygnować ze swojej formalnej funkcji w kancelarii Prezydenta gdzie jest płacony przez podatnika i podjąć prace jako oficjalny pracownik kampanii wyborczej kandydata Bronisława Komorowskiego, gdzie wynagrodzenie jego będzie pochodziło z budżetu kampanii.

 

wlodek k
O mnie wlodek k

Niezbyt młody ale nie łysy, finasowo stabilny, pogodny, wykształcony z przedmieścia miasta, ale bardzo, bardzo dużego. Bloga S24 piszę częściowo chyba z nudów, z czego moja piękną żoną nie jest zadowolona ale ona to toleruje. Ale a tak naprawde to nie za bardzo wiem dlaczego to piszę. .Codziennie mam jakies inne wytlumaczenie na moja tu obecnosc ale sprawa sprowadza sie do tego ze lubie tu pisac i byc komentowanym jak rowniez lubie komentowac innych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka