polbrat polbrat
727
BLOG

"Wstydzę się, że jestem Polką"

polbrat polbrat Kultura Obserwuj notkę 19

Czy wiecie Państwo kto to jest Joanna Bator? To nowa gwiazda polskiego świata literatury, laureatka nagrody Nike za książkę "Ciemno prawie noc", dziennikarka Gazety Wyborczej.

Ja nie wiem czy długi pobyt za granicą (jest w kraju od 2 lat) spowodował u tej Pani jakieś problemy z jej tożsamością narodową, ale coś się w jej życiu bez wątpienia musiało się zdarzyć, skoro po jednej manifestacji w dniu 11 listopada zdecydowała się na zlożenie publicznego oświadczenia, w którym stwierdziła, że  po pierwsze ten "kraj jest straszny", a po drugie  że "wstydzi, że jest Polką". 

Być może to oświadczenie jest przygrywką Pani Joanny do ponownego wyjazdu za granicę i osiedlenia sie tam na stałe, bo wcześniej już się wynarodowiła. Gdyby tak było nie byloby problemu, bo przecież każdy może stracić swoją więź z narodem, a tym bardziej chęć życia w kraju swoich rodziców.  Być może jednak Pani Joanna zamierza w jakiś inny sposób poradzić sobie ze swoim wstydem i warto byloby ja o to zapytać. Jedno jest pewne. Z tym wstydem trzeba więc zrobić, bo żyć się z nim nie da. 

Mój problem to jednak nie Joonna Bator, ale polska eilta, ktora jak Joanna Bator, coraz częściej pozwala sobie nie tylko na dyskredytowanie własnego narodu, ale publiczne wyrzekanie sie go. Zamiast go bronić i wzmacniać, czołowi intelektualiści, o których kiedyś mówiono, że są sumieniem narodu, teraz się tego swojego narodu wstydzą, traktując go jak partnera w związku partnerskim. Nie podoba się, rezygnuję, wyrzucam na śmietnik i biorę lepszego. Ale czy to koniec? Nie, oni będą chcieli żeby naród im to jeszcze moralnie i społecznie sankcjonował. Nie wykluczam więc, że same werbalne deklaracje przeciw własnemu narodowi jakie mamy dziś, już wkrótce przestaną wystarczać. Naród jest przecież w europejskich planach zawadą. Co może być więc juz niedlugo? A co by Państwo powiedzieli na publicznie wygłaszane akty narodowej apostazji. Już dziś oczami wyobraźni widzę je transmitowane na żywo przez TVN 24. Może będą korzystać z dorobku Palikota i  takie indywidualne, pisemne oświadczenia narodowej rezygnacji oczywiście ze stemplem jakiegoś ważnego urzedu, będą zawieszane w jakichś miejscach publicznych. Można je choćby przywieszać do ogrodzenia na Krakowskim Przedmieściu, albo przyczepiać do kwiatów wieszanych teraz przez warszawiaków na instalacji byłej tęczy. Pomysłów na miejsce może tu być dużo. Nasza elita na pewno sama sobie poradzi.

I tylko małe ostrzeżenie. Takie wynaradawianie na siłę i siebie i własnego narodu może się skończyć u psychatry i wylądowaniem na śmietniku historii. Ja bym nawet powiedział, że na pewno tak się skończy. Ale możemy poczekać i sprawdzić kto ma rację.

 

http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/443095,joanna-bator-wstydze-sie-ze-jestem-polka.html

 

polbrat
O mnie polbrat

„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura