polbrat polbrat
795
BLOG

SBeckie myślenie prof. Dudka

polbrat polbrat Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

We wczorajszym progarmie Po Prostu  w TVP1 w którym autor, red. Tomasz Sekielski, zabrał się za dziką lustrację prof. Cieszewskiego, w roli eksperta i autorytretu jednocześnie wystąpił znany historyk, członek Rady IPN, prof. Antoni Dudek. Prof. Dudek oświadczył co następuje:

Prawdopodobnie należał  [prof. Cieszewski] do tej kategorii ludzi, którzy powiedzieli co mieli do powiedzenia, po czym prosili o nagrodę, czyli możliwość wyjechania z kraju

W mojej opinii ta wypowiedź to skandal, za który Antoni Dudek powinien publicznie przeprosić. Pan Dudek, mimo że przeczytał i napisał wiele książek także i o stanie wojennym, sprawia wrażenie jakby z tej problematyki niewiele rozumiał. Wiem co mówię, bo w 1982 roku sam, na własnej skórze miałem okazję doświadczać sytuacji wypychania mnie z kraju. I dobrze pamiętam w jaki sposób to robiono i jakich sposobów używano. Pragnę więc tu oświadczyć, że rozumowanie jakie zaserwował w programie prof. Dudek niczym nie różni się od argementów używanych ws stanie wojennym przez SB. Tylko one wtedy służyły do walki władzy z Solidarnością. Czy Pan Dudek dzisiaj kontynuuję tę walkę?  Mam nadzieję, że nie  i że była to tylko zwykła niewiedza. A jesli tak, to wyjaśniam, że tak w roku 1968 tak i w latach 1982 – 1985, Polacy nie wyjeżdżali z Polski z przyjemności, jak Pan sugeruje, ale byli z niej wpost wyrzucani albo na różne sposoby wypychani. Komu te wyjazdy były potrzebne i komu służyły to chyba Pan Profesor wie. 

Mówienie więc, że te wyjazdy były jakąś nagrodą, to brak szacunku dla ludzi i tak naprawdę ich szkalowanie. To wstyd i kompromitacja Profesora Dudka. Szkoda. 

 

polbrat
O mnie polbrat

„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura