poldek poldek
270
BLOG

Chrzest "skazuje" na konfrontację.. .

poldek poldek Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Śledząc koleje losu Jezusa spisane w Ewangeliach dokonałem ciekawego spostrzeżenia. Jezus po otrzymaniu Chrztu nie udał się od razu do nauczania popartego cudami ale udał się "w przeciwnym kierunku".

Wydawałoby się, że po spektakularnym Chrzcie podczas którego sam Bóg Ojciec oznajmił kim jest Jezus mógłby On swobodnie zacząć nauczać i czynić cuda lecz jednak nie.

Jezus znad Jordanu udaje się.. . na pustynię, gdzie spędza 40 dni na modlitwie i poście, a mówiąc wprost idzie na walkę duchową.

To niezwykłe i niezbyt nagłośnione w Liturgii Kościoła. Jakoś nigdy nie kojarzyłem tych dwu faktów, bo w Liturgii Kościoła Chrzest Pański jeszcze jest w okresie Bożego Narodzenia i nie przezywa się po tym święcie 40 dniowego postu.. .

Natomiast podczas chrztu dzieją się niesamowite rzeczy: polanie wodą i wypowiedzenie formuły "Ja Ciebie Chrzczę w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" poprzedza wyrzeczenie się szatana i wszystkiego co prowadzi do niego. A więc określenie duchowe i moralne osoby.

Można powiedzieć, że Jezus udając się na pustynię w praktykę życia wprowdza owo wyrzeczenie chrzcielne w życie - potwierdza je odrzucając szatana i jego sprytne oraz cyniczne propozycje na pustuni.

Trzeba więc pamiętać, że czas po chrzcie jaki przeżywa każdy ochrzczony, to okres próby i walki duchowej, gdyż szatanowi będzie zależeć na tym, aby oderwać każdegi ze ścieżki Bożej a skierować nasze pragnienia "w ślepą uliczkę".

Po Chrzcie Św. idę na pustynię życia gdzie będzie mnie kusił ten, któremu się wydaje, że ma władzę absolutną nad światem. W związku z tym człowieko - w sposób bardziej świadomy czy mniej - służąc swojemu szczęściu okazuje się, że obiektywnie rzecz biorąc służy on bardziej szatanowi niż obiektywnemu swojemu szczęściu.

Przecież grzeszymy nie dlatego, że jest to czymś co niszczy w nas ducha ale wydaje się to metodą uszczęśliwienia siebie. A przecież Jezusowi również to samo obiecywał: dam Ci wszystkie Królestwa Świata, uwierzę w Ciebie, wszycy uwierzą w Ciebie i nie będziesz musiał iść na Krzyż.

Jeszcze jedno spostrzeżenie ze sceny kuszenia Jezusa.

Tej walce z szatanem towarzyszy cytowanie Pisma Świętego: "Panu Bogu będzieś służył i Jemu oddawał cześć", Nie będziesz wystawiał na próbę Pana Boga Swego", "Nie samym chlebem żyje człowiek ale wszelkim Słowem które pochodzi od Boga".. .

Z tego wynika jeden wniosek. Ten kto chce wyjść zwycięsko z konfrontacji z szatanem musi znać Pismo Święte. To jego znajomość i wiara w nie staje się wystarczającym orężem ze złym. Daje ono oparcie rozumowi i woli aby przeciwstawić się pokusom. Zanojomość Pisma Świętego uzasadnia konieczność sprzeciwu jego pokusom.

**********

Chrzest, to zaledwie początek drogi. Zostaję w nim wyposażony w Bożą Łaską która jest mi potrzebna do przejścia przez życie zwycięsko w konfrontacji z pokusami.

Ale po tę łaskę mam sięgać zawsze ilekroć potrzeba: na modlitwie, na lekturze Bożego SŁowa, przy Stole Eucharystii, Sakramencie Pojednania, itp.

Narzędziem którym mogę czerepać ową siłę jest Wiara. Utrata Wiary jest tragedią, bo tracę narzędzie czerpania łaski, stąd o nią należy dbać jak o drogocenną perłę.

 

**************

W Polsce jest ok.91% ochrzczonych ludzi. Tych regularnie korzystających z Bożego Źrodła jest chyba ok. 30kilka %. A więc okazuje się, że konfrontację pozytywnie zalicza albo chce zaliczać tylko jedna trzecia.. . Pozostali  -  zdaje się - ułozyli sobie życie tak, jakby ziemskość wyczerpywała wieczność, podczas gdy jest odwrotnie.

 

 

poldek
O mnie poldek

********************************* ---- poldek34@gmail.com,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości