Niedawno wpadł mi w ręce film fabularny "Cyrk motyli" w którym głowną rolę gra Nick Vujicic. Gra on samego siebie gdyż jest człowiekiem który urodził się bez rąk i nóg.. .
Przeszedł trudną drogę od człowieka który nieakceptuje owej anomalii jaką obdarzył go Bóg, do momentu w którym stał się świadkiem miłości Boga i Jego ambasadorem na ziemi.
Nick jest człowiekiem który dowodzi temu iż do szczęścia człowiekowi potrzeba zaufania Bogu: w Jego plan wobec każdego człowieka. To szczęście czerpie się miarą zaufania Bogu: im więcej zaufania, tym więcej szczęścia, im mniej zaufania tym mniej szczęścia.. .
Owo zaufanie nie uwalnia od trosk życia codziennego, bo przecież to, że zaufał na 100% nie zwalnia go absolutnie od trudów codziennego życia. Przecież musi codziennie wstać jak każdy człowiek, zrobić poranną toaletę, umyć się, uczesać.. - można się domyślić ile wysiłku go to kosztuje. Ale z owo zaufanie Bogu jest uzdrawiające wewnętrznie i sprawia, że życie osoby niepełnosprawnej staje się sensowne, staje się oparciem dla innych ludzi oraz nadzieją dla tych którym jest ciężko.
Nie chcę zbyt wiele o tym pisać. Poniżej znajdziesz film, a pod nim 8 minutowy wywiad z Nickiem. Wszystkiego tego dowiesz się z poniższych filmów i z jego ust.
Zapraszam!
Tutaj film:
Wywiad: