Doświadczenie Wiary niesie za sobą przekonanie, że Wiara jest bardziej czymś dynamicznym za pomocą którego "poruszamy się" po bezmiarach Bożego Ducha albo inaczej, ów Duch nas prowadzi ku.. niż "coś" statycznego co się posiada jako ozdobę i jest celem samym w sobie.
Wiara nie jest czymś statycznym co istnieje po to "by ją posiadać" jak gotówkę w banku. Jest raczej "czymś" co służy do sięgania po "więcej".. . Kto ją ma, ten "podrużuje nią" .. .
W Ewangelii można wyczytać:
- jeśli chcesz być doskonały...
- oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto posłyszy Mój głos i drzwi otworzy.. .
- Kto uwierzy i przyjmie chrzest..
- Syn Człowieczy przyszedł odnaleść to co zginęło.. . A więc przychodzi by mnie odzyskać, zaprasza mnie, woła mnie po imieniu, nie rezygnuje ze mnie nawet gdy jestem ową zagubioną setną owcą pośród 99 znalezionych i bezpiecznych.
Owo szukanie człowieka przez Boga nazywam kokieterią dlatego, że Bóg wołając do mnie nie wyjawia tajemnicy ale zachęca do wejścia w nią i odkrycia jej osobiście. Każdy ma swoją drogę oznacza, że owa tajemnica jest szczególna i inna dla każdego człowieka, tak jak inna jest historia każdego człowieka.
Kokietowanie człowieka jest rodzajem delikatoności z jaką Bóg komunikuje mi, że chce się zaangażować w moje życie osobiście -tak jak jest gotów opuścić 99 owiec po to, by szukać i odnaleźć tę jedyną setną( nie gotów ale szuka..). ON chce się zaangażować w znalezienie mnie. Chce mnie sam osobiście znaleźć i poprowadzić drogą uzdrawiającego posłuszeństwa i zaufania. Właśnie na tej drodze wchodzę w tajemnicę samego siebie, odkrywam ją nawet nie spostrzegwszy, że uczestniczę także w tajemnicy samego Boga.
Wiara jest jak nić łącząca dwa światy: Świat człowieka i świat Boga.. . Taki pewien specyficzny rodzaj know-how rodzący się z Wiary i wspólnego zaangazowania we wspólne dzieło - dzieło życia, mojego życia.
