Animela Animela
866
BLOG

Katastrofa smoleńska - porozmawiajmy o pieniądzach. Wielkich!

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 22

Wszyscy automatycznie zakładają, że zamach nad Smoleńskiem został zorganizowany przeciwko prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu - i, oczywiście, jego gwałtowna śmierć umożliwiła choćby tę gigantyczną aferę korupcyjną w armii, o której Kalisz mówił u Sowy, a która została zamieciona pod dywana. Prawda jest jednak tak,a że istniały inne biznesy, które były blokowane przez osoby uśmiercone w katastrofie, a które ruszyły po ich śmierci.

Weźmy choćby Sławomira Skrzypka, prezesa Narodowego Banku Polskiego - może musiał zginąć, ponieważ był twardym przeciwnikiem mega przekrętu rządów Tuska, czyli elastycznej linii kredytowej - z której Polska NIE korzystała, ale za samą gotowość płaciła ciężkie pieniądze: ponad 180 milionów rocznie. Słownie: PONAD STO OSIEMDZIESIĄT MILIONÓW ROCZNIE! A potem śp. Skrzypek gdzieś poleciał i to się wszystko zmieniło: jego następca, Marek Belka, w ekspresowym tempie odnowił elastyczną linię - maszynkę do drenowania kieszeni Polaków.

Dlaczego musiał zginąć śp. prezydent Kaczyński, to dziś chyba rozumieją już nawet lemingi: premier Tusk nie potrzebował prezydenta, który się wtrącał do wszystkiego i we wszystkich najlepszych BYZNESACH przeszkadzał.

Ale przecież był jeszcze co najmniej jeden powód - jeszcze jeden powód  do ukatastrowienia tej nieszczęsnej tutki: Tomasz Merta, w swoim czasie Generalny Konserwator Zabytków. To on udaremnił kolejny mega przekręt pod tytułem "Fabryka Norblina", dwukrotnie odmawiając wykreślenia zabytku nierozerwalnie związanego z historią naszej stolicy od roku 1820. Podkreślam wężykiem - od 1820 roku! Prawie od 200 lat!

W 2007 r. dwa hektary przy Żelaznej za 67,5 miliona złotych (swoją drogą - śmieszne pieniądze jak na rozmiar placu i miejsce) kupiła firma Alm Dom, która miała tam stawiać apartamentowce, ale w poprzek planów stanął właśnie śp. Merta. W 2008 r. teren odkupiła amerykańska firma Patron Capital: ceny transakcji nie ujawniono, ale prezes Alm Domu skromnie wyznał, że do transakcji nie dołożył :) Sami Państwo widzą, jak gigantyczne kwoty wchodzą w grę - bo przecież do tych około stu milionów, których się domyślam, należy dołożyć jeszcze wielokrotne przebicie. I od razu firma zaczęła się domagać wykreślenia zabytku z rejestru - aż do śmierci Merty bezskutecznie. A dojście do kolejnego też trochę potrwało, bo ostateczne wykreślenie nastąpiło dopiero w roku 2013. Trochę trwało, ale się udało.

Na tych dwóch hektarach już wybudowano kolejne centrum biznesowo-rozrywkowe, dla picu pozostawiając kilka elementów zabytkowych, oraz nieznaną mi liczbę apartamentowców. Czy są Państwo w stanie sobie wyobrazić, ile nabywca zyskał na tej transakcji? Dziesiątki milionów, steki milionów, może więcej? ....

Widać jak na dłoni, że katastrofa smoleńska była zbyt korzystna dla wielu mafii, żeby do niej nie doprowadzić! A jeżeli ta hipoteza nie była rozpatrywana, tylko z uporem maniaka prokuratura kręci się wokół Lecha Wielkiego, to szans na wyjaśnienie tej tajemnicy raczej nie ma.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka