matthew88 matthew88
722
BLOG

Marszałek Grodzki to nie Mazowiecki, a zdobycie Senatu to nie 1989 r.

matthew88 matthew88 Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Już kilka ładnych dni urzęduje na nowym stanowisku Tomasz Grodzki z KO. Ogólnie rzecz biorąc w zasadzie nie jest on i nie był wcześniej postacią widoczną. Nie pokazuje się w mediach, nie udziela publicznie, choć jest przecież trzecią osobą w kraju. Ale cała ta szopka z Senatem pokazuje jedno: mamy sytuację wyjątkową. I jak zaznaczyłem w jednej z poprzednich notek: niekoniecznie to może wyjść dobrze dla Polski.

Cała sytuacja z niby "odbiciem" Senatu przez opozycję jest dla mnie bardzo dziwna. Jest to cały czas wszystko bardzo niepewne, chwiejne, a przy jakiejś niesprzyjającej okazji, może dojść do powrotu na stanowisko marszałka Karczewskiego. Zachowanie zarówno KO, jak i Lewicy, ich naburmuszanie się, puszenie, zachowywanie się wobec PIS (czyli siły, która ma realnie władzę) butnie, czasami prowokatorsko jest po prostu dziecinne i niegodne urzędu, jaki pełnią ich parlamentarzyści. Dla przypomnienia: większość w Senacie nie upoważnia do przejęcia władzy ani do zachowywania się w ten sposób. Nie jest podstawą jak słychać z niektórych wypowiedzi do "oddzielenia" się od Sejmu i prowadzenia własnej polityki, jak to zamierza czynić obecny marszałek (patrz: wyjazd do USA). Nie można także blokować ustaw sejmowych bądź wydłużać ich procesu legislacyjnego, choć na razie nie miało to miejsca, ale jest to kwestia jak sądzę czasu, by to nastąpiło. Nie jest także w zwyczaju, aby Senat coś czynił, postanawiał w kierunku np. wyroku TSUE. Owszem jest po jego stronie inicjatywa ustawodawcza, ale nie można w przypadku braku aktywności rządu w tej kwestii, samemu podejmować jakiś kroków. A na to po wypowiedzi Grodzkiego się zanosi. Nie należy także mówić wiele o apolityczności sądów, a potem zapraszać sędziów i prawników w mojej ocenie w celu wypracowania wspólnego stanowiska (sam apel do Senatu o włączenie się mimo, że nie jest on stroną, która jest nadrzędna nad rządem). Nie jest to w końcu sytuacja jak 30 lat temu. Nie jest to tak, że ich premier, nasz marszałek. Grodzki nie jest Mazowieckim, a to nie jest 1989 r.  Nie stanowią ku temu przesłanki ani polityczne ani gospodarcze. I jako wyborca sobie nie życzę, aby mi wmawiano, że odbiliśmy Senat i wyszliśmy z zamordyzmu lub z ucisku, bo tak nie jest. I takiego kitu, takie zachowania proszę wyborcom nie wciskać. Do opozycji taki apel: macie niewielką większość i tylko tyle. Zachowujcie się normalnie, starajcie się współpracować z rządem, a nie odwracać się na pięcie i udawać, że was nie ma. Że rząd was nie obchodzi, a wszystko jest be. Niech marszałek Grodzki pokazuje, że mu zależy, że jest trzecią osobą w państwie, a nie udaje, że stoi na czele jakiejś nowej izby, nowej władzy. Bo tego uważam wyborcy mogą nie wytrzymać i szybko pokazać, że nie tego oczekiwali od swoich przedstawicieli w parlamencie.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka