andi andi
213
BLOG

1918: Iskra Niepodległości

andi andi Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Jest 11 listopada 1918 rok. Marszałek Józef Piłsudzki od 24 godzin przebywa Warszawie, wrócił on z Twierdzy w Magdeburgu- gdzie był więziony, przez Niemców po tym jak w 1917 roku doprowadził do tzw. Kryzysu Przysięgowego.

Ten kontrowersyjny polityk i działacz niepodległościowy, ma wśród mieszkańców Warszawy duży autorytet, z szacunkiem do niego odnoszą się też inni, nawet skrajnie różnicy się poglądami od niego działacze niepodległościowi. W Warszawie witany jest entuzjastycznie. Ludzie wybiegają na ulice, wiwatują, rozbrajają Niemców. Wywieszają narodowe flagi W całej stolicy panuje powszechna euforia, i przekonanie że wreszcie nadeszła upragniona chwila, chwila niepodległości.

Zgodnie z wydanym przez Państwa Centralne (a więc m in. Austrie i Niemcy) Aktem 5 listopada (1916 rok), powstać miało Królestwo Polskie, jako twór państwowy ściśle związany z Państwami Centralnymi. Do czasu powołania króla, władze w tym satelickim państwie sprawowała Tymczasowa Rada Stanu, a od września 1917 roku Rada Regencyjna.

Sprawę polską, jak wspomniano w poprzedniej notce poparły jednak także, już na wiosnę 1917 roku  Państwa Ententy, w tym Rosja (już konkretnie po Rewolucji Październikowej) i przystępujące do I Wojny Światowej Stany Zjednoczone. Po przystąpieniu USA do Wojny sytuacja Państw Centralnych była wiec trudna, z czego zdawał sobie sprawę Józef Piłsudski W listopadzie 1917 roku odmówił on, więc złożenia ponownej przysięgi na wierność Cesarzowi Niemiec i Austrii przez Legiony Polskie. Wtedy już, bowiem jego ambicją była gra o wpełni niepodległą Polskę, a nie państwo satelickie jakie gwarantował nam wspomniany Akt 5 listopada. Piłsudzki twierdził więc, że przysięgę wojsko Królestwa Polskiego może złożyć jedynie premierowi rządu polskiego. Państwa Centralne na to się nie zgodziły, aresztują nieposłusznych Legionistów w obozach, a samego Piłsudzkiego umieszczają w Twierdzy w Magdeburgu.

W międzyczasie na Ziemiach Polskich jak grzyby po deszczu powstawały kolejne, lokalne ośrodki władzy i tak na jesieni 1918 roku, posłowie Polscy wchodzący w skład parlamentu Austriackiego podjęli uchwałę że odtąd uważają się za obywateli Państwa Polskiego, 28 października stowarzyszenia polityczne w Galicji utworzyły Polską Komisje Likwidacyjną (tymczasowy organ mający władze ustawodawczą i wykonawczą z Wincentym Witosem na czele), na Śląsku Cieszyńskim władze przejęła Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, 7 listopada w Lublinie powstał Tymczasowy Rząd Ludowy z Ignacym Daszyńskim na czele, w Wielkopolsce natomiast powstała Naczelna Rada Ludowa.

 W takich oto okolicznościach Komendant przybywa do stolicy Królestwa Polskiego, uwolniony po wybuchu Rewolucji Listopadowej w Niemczech. Rada Regencyjna w dniu 11 listopada 1918 roku przekazuje mu władzę wojskową. To na pamiątkę tego wydarzenia świętujemy Dzień Niepodległości.

14 listopada Rada Regencyjna ustępuje, przekazując Piłsudskiemu także władzę cywilną. Stopniowo też pozostałe organy władzy, w różnych częściach ziem polskich rozwiązywały się, uznając władzę warszawskiego rządu i Józefa Piłsudskiego 22 listopada Piłsudski wydaje dekret o władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej, w którym objął funkcje Tymczasowego Naczelnika Państwa i skupił tym samym w swoich rękach najwyższą władze w Państwie aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego. Powstanie Republiki Polskiej stało się faktem.

W tekście koncentruje się wokół osoby Józefa Piłsudskiego, ale twórców sukcesu roku 1918 było wielu: Ignacy Daszyński, Wincenty Witos, Roman Dmowski, Ignacy Paderewski i wielu wielu innych, także tych dzięki którym przetrwała pierwsze trudne lata. Republika Polska w listopadzie 1918 roku była bowiem bytem prawnym, bez granic, pogrążona w chaosie, zniszczona działaniami Wielkiej Wojny, z różnymi systemami prawnymi czy nawet z różną infrastrukturą komunikacyjną.

W listopadzie 1918 roku wskrzeszono pierwsze trwałe iskry niepodległości, z których udało się wzniecić pożar obejmujący ziemie wszystkich trzech zaborców oraz serca i umysły Polaków, czekała nas jednak trudna walka o przetrwanie.

O tym w kolejnej notce z cyklu „Niepodległość 1918”:  już 16 listopada. Zapraszam.

 

Część pierwsza: Wybuch Wielkiej Wojny (Kliknij)

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura