rys. Andrzej Mleczko
rys. Andrzej Mleczko
Polska.Ma.Sens Polska.Ma.Sens
2197
BLOG

Jacek Kurski w karnej kolonii

Polska.Ma.Sens Polska.Ma.Sens Polityka Obserwuj notkę 8

 

Gdy czteroletnie dziecko mówi, że widziało mysz większą od niego samego albo, że potrafi unieść sto kilo - ani nie zarzucamy mu kłamstwa, ani się z niego nie wyśmiewamy.

 

Wiemy bowiem – a przynajmniej powinniśmy wiedzieć - że to dziecięce konfabulacje i skłonność do wyolbrzymiania wszystkich obserwowanych zjawisk jest normalnym okresem w rozwoju. Bo przecież całkowicie zrozumiałe jest, że gdy się ma niecały metr wzrostu, to wszystko dookoła wydaje się ogromne, od krzesła po poręcz na schodach. Ta cecha bezboleśnie mija w miarę dorastania.

A dokładniej mija prawie wszystkim normalnym ludziom. Niektórym nie mija i zostaje na całe dorosłe życie. Tak jest na przykład ze Zbigniewem Ziobrą i Jackiem Kurskim. Ziobro niedawno twierdził, że przelewał za PiS krew. Z kolei Jacek Kurski w wywiadzie dla dzisiejszej „Rzeczpospolitej” powiedział, że w PiS-ie czuł się „jak by był w kolonii karnej połączonej z przedszkolem”.

Wszyscy wiemy, że Jarosław Kaczyński swoją partią rządzi mało demokratycznie i bezceremonialnie obchodzi się z tymi, którzy mu podpadli. Ale „bezceremonialnie” oznacza tylko to, że swoich oponentów marginalizuje lub wyrzuca z partii. I że „marginalizacja” może polegać na przykład na odsunięciu od krajowej sceny politycznej poprzez polecenie niewygodnemu podwładnemu, aby kandydował na europosła i dostawał z Brukseli gigantyczne uposażenie.

Jackowi Kurskiemu zapewne w ogóle nie przyszło do głowy, że w Polsce wciąż żyją ludzie, którzy naprawdę byli w karnej kolonii. Obojętnie, w Polsce (w Jawiszowicach czy Jaworznie), Niemczech czy Rosji. I że tym ludziom oraz ich rodzinom przy każdym wymówieniu tych słów wciąż skóra cierpnie.

Szkoda, że świat nie jest urządzony tak, że gdy ktoś używa nieuprawnionego porównania („wolałbym kamienie na szosie tłuc niż pracować w korporacji”) to choćby na chwilę nie spełniają się jego słowa. Z całego serca życzę Jackowi Kurskiemu, żeby kiedyś znalazł się w karnej kolonii.Nawet połączonej z przedszkolem.

 

 

 

Jerzy Skoczylas

 

Pragniemy skupić wokół siebie mądry entuzjazm ludzi twórczo zmieniających świat na lepsze. Redakcja nie boi się opisu zjawisk negatywnych, ale pielęgnuje myślenie pozytywne i walczy z czarnym postrzeganiem świata i Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka