Mariquita Mariquita
60
BLOG

10 milionów Palikota

Mariquita Mariquita Polityka Obserwuj notkę 6

Ten, którego imienia nie wolno wymawiać, ogłosił (już dawno zresztą), że winę za spowodowanie tragedii smoleńskiej ponosi Lech Kaczyński i że tak samo uważa aż 10 milionów Polaków. Co do tej liczby mam pewne wątpliwości. Właściwie, to nie wierzę żadnym sondażom czy statystykom. Zawsze myślę wtedy o tym, że mnie nikt o zdanie nie zapytał, więc jak ktoś może wypowiadać się za mnie... No, ale wróćmy do meritum. O pośle z Lublina pisać nie będę, chciałam natomiast poruszyć temat wlaśnie tej grupy wsparcia, która z całą pewnością istnieje, aczkolwiek, moim zdaniem, nie jest aż tak liczna. A pisać będę w oparciu o niezgłębioną skarbnicę wiedzy, jaką są fora internetowe, a także o moje rozmowy z różnymi personami. Cytaty są jak najbardziej rzeczywiste (niestety...).

Osoba taka, zaraz po katastrofie, stwierdza: „I bardzo dobrze, jeszcze jedna kaczka do ustrzelenia została” . Następnie osobnik ten słucha opowieści o 4 podejściach do lądowania , o incydencie gruzińskim (ktory, z tego co pamiętam, nie miał nic wspólnego z lądowaniem w czasie niesprzyjających warunków atmosferycznych) i utwierdza się w przekonaniu, że to na pewno wina tego małego kartofla, co się z niego wszyscy wyśmiewali, tego co nas ze wszystkimi sąsiadami skłócił (tzn. nie płaszczył się przed Rosją i Niemcami, a budował sojusze z całą resztą państw Europy Środkowo-Wschodniej). No, a potem widzi taki pogrzeb Prezydenta i krzyczy: „No, k***a nareszcie się skończy ten cyrk z żałobą, nawet nic nie leci w telewizorze normalnego, same smęty. A z jakiej racji on taki pogrzeb ma?! I to jeszcze za moje pieniądze! Ja też taki pogrzeb chcę”. Na moją uwagę, że z jego podatków nic na to nie poszło, bo nie pracuje, a taki pogrzeb też może mieć, jeśli zostanie prezydentem, który na dodatek zginie w trakcie pełnienia urzędu, buzia jego się zamyka.

Inną cechą takich osób jest wyśmiewanie ofiar, a także tych ludzi, którzy np. ośmielili się powiesić na ścianie zbiorowe zdjęcie osób, które zginęły w tragedii. „Ooo widzę, że lubiłaś Kaczyńskiego hahaha”. To nic, że zginęła blisko setka ludzi, to nic, że był wśród tych ofiar Prezydent RP,ostatni Prezydent na uchodźtwie,  to nic, że zginęło dowództwo wojska, posłowie, senatorowie, księża, szefowie najważniejszych instytucji w kraju, zaloga samolotu, funkcjonariusze BOR-u, przedstawiciel Rodzin Katyńskich, Armii Krajowej, legenda Solidarności Anna Walentynowicz. Nie można o nich pamiętać, nie można o nich mówić, nie można ich opłakiwać, bo jest to śmieszne. Zabawne. Ot, taki żarcik, jak kaczka po katyńsku.

Idźmy dalej, osoba taka uwielbia rubaszne dowcipy i chamstwo w czystej postaci. Nie może odżałować, że od niej z rodziny nikt nie zginął, bo może wtedy dostałaby odszkodowanie. Jest to oczywiście osobnik światły, inteligentny, szczycący się pochodzeniem z Polski A (ostatnio argumentem w dyskusjach staje się : „A co Ty tam wiesz, ja jestem z Zachodu, my wiemy lepiej”) i tolerancyjny. Rzecz jasna, toleruje akurat to, co mu pasuje. Bierze taki udział w różnych paradach, chociaż nie wie, o co chodzi i w zasadzie to tych pe***ów nie lubi, ale idzie, bo tak się teraz robi, no i kaczka na to nie pozwalała.

Człowiek taki wiesza sobie nad łóżkiem cytaty: „Jak nie wyląduję, to mnie zabiją” i „tak lądują debeściaki”, a także „bo się wkurzy” i nie może się nacieszyć, jak to swołocz pisowska się teraz wije i piszczy, bo przecież to ich marny prezydent ma krew na rękach. Zresztą, po jaką cholerę leciał do tego Katynia (no właśnie, po co on tam właściwie leciał?że niby co tam jest?)? Wycieczki sobie robił za państwowe pieniądze. On i jego kolesie.

A o Rosji złego slowa nie da taki powiedzieć. Na uwagi, że to „pojednanie” to tylko puste słowa i że żadne czyny za tym nie przemawiają, osobnik ten nie wytrzymuje już i daje temu komuś w pysk za złorzeczenie. A potem idzie palić znicze na grobach radzieckich żołnierzy, chociaż za bardzo nie wie, co one w Polsce robią.

No cóż, jegomość z Lublina może cieszyć się z poparcia takich osób, a one mogą szczycić się z takiego Wodza. Ja natomiast, zarówno na miejscu posła P. jak i jego członków jego bandy, zapadłabym się pod ziemię...

Mariquita
O mnie Mariquita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka