Poniżej przedstawiam wersję dialogu, która by tym panom uratowała skórę na salonach. Po prostu zbyt słabo eksponowali pewne elementy. To jest ten sławetny kontekst, którym się broni Figurski.
Wojewódzki: A wiesz co ja bym wczoraj zrobił po tym meczu z Ukrainą, gdybym był Kaczyńskim?
Figurski: No?
W: Zachowałbym się jak prawdziwy Polak...
F: Kopnąłbyś psa.
W: Nie, pisowsko wyrzuciłem swoją Ukrainkę.
F: A to dobry pomysł... Mi to jeszcze nie przyszło... Wiesz co? Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę, jak prawdziwy pisowiec.
W: Wiesz co, to ja swoją przywrócę, odbiorę jej pieniądze i znowu wyrzucę. To byłoby takie pisowskie!
F: Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza od posłanki Wróbel z PISu, to jeszcze bym ją zgwałcił.
W: Eee... Ja to nie wiem, jak moja wygląda, bo ona ciągle na kolanach.
Włos by im z głowy nie spadł.