Po pierwsze Państwo nie ma prawa wykorzystywać swoich funduszy w celu wspierania jakiejkolwiek akcji charytatywnej. Może w sytuacjach wyjątkowych zrezygnować z należnej mu daniny, lecz nie wolno mu być aktywnym uczestnikiem. Zważmy to jest to samo Państwo, które nie ma pieniędzy na wsparcie dla noclegowni czy na stworzenie Bezpiecznych Domów dla Ojców z Dziećmi...
I co przeraża, wspiera przyuczanie do żebractwa nieletnich obywateli, ba promuje je, a równocześnie zwalcza je u obywateli dorosłych...
Myślę, że warto policzyć jakie są prawdziwe koszta tej akcji ze strony budżetu Państwa i Samorządów. To są na pewno miliony złotych, które można by było przeznaczyć choćby na walkę z biedą i jej chorobami....
Słowem. Pan Jerzy Owsiak korzysta z finansów publicznych udając, że kwota zysku jaką podaje jest prawdziwa. Nie jest. Póki koszta uzysku są niejawne - Polacy nie wiedzą ile kosztuje tzw. złotówka na WOŚP. A bez tego nie jest możliwe ocenienie rzeczywistej wagi tej akcji.
Pozdrawiam serdecznie.