Jadwiga.Magnuszewska Jadwiga.Magnuszewska
441
BLOG

Walka z dezinformacją - praca w toku

Jadwiga.Magnuszewska Jadwiga.Magnuszewska Polityka Obserwuj notkę 124

Temat uważam za kolosalnie ważny. Gdy PIS był u władzy unikałam polityki, bo wypowiedzi polityków sprawiały mi fizyczny ból. Fałsz mnie boli. Nie chodzi o pojedyncze stwierdzenia, których prawdziwości nie jestem w stanie zweryfikować, chodzi o narracje. Zmiana władzy zmieniła jakość wypowiedzi rządzących. Obecna władza w kontekście obecnej opozycji mniej kłamie. Opozycja plecie głupoty. Kolejne zdania będą opisywały narzędzia do weryfikacji tych głupot.

Metoda tworzenia tego tekstu obejmuje 3 kroki: uwolnienie słów kluczy, opisanie ich i poprawa w kontekście.

Narracja jest skutecznym sposobem przekazywania informacji, dopasowanym do predyspozycji naszego umysłu. Jesteśmy uwarunkowani na słuchanie opowieści. Ja przekazuję treści strukturalne, dla wielu zbyt trudne do przyswojenia.

Narracja polityczna jest spójnym modelem, opowieścią przekazującą rolę, cele i miejsce w świecie opisywanych bohaterów. Sposobem ukazywania historii w odpowiednim kontekście, w celu zbudowania konkretnego wrażenia i wywołania konkretnych reakcji. Celem narracji politycznej jest zdobycie poparcia bez ujawniania celów.

W Panstrukturalnej Teorii Wszystkiego definiuję narrację jako subiektywne odwzorowanie fragmentu rzeczywistości, wspierające cele narratora. Narracja jest częściowo zakłamanym, a częściowo prawdziwym odwzorowaniem. Częścią prawdziwą narracji narrator zdobywa zaufanie odbiorcy, częścią zakłamaną narracji realizuje swój cel. Prawdziwą część narracji można odwzorować strukturalnie. Narracja to model powstały na podstawie zbioru informacji i zbioru pseudoinformacji. Informacje mają zdobyć zaufanie słuchaczy, pseudoinformacje mają realizować cele narratora. Narracja to rozbudowany, dynamiczny kontekst.

Czym jest pseudoinformacja w tej definicji? Stwierdzenie, które nie jest reprezentacją prawdy. Występuje w obszarze, w którym słuchacz nie jest w stanie samodzielnie zweryfikować prawdy. Czym się różni pseudoinformacja od kłamstwa? Kłamstwo jest sprzeczne z prawdą, pseudoinformacja opisuje byt i zjawisko, które nie miało miejsca. Poniżej zdefiniuję pojęcia, których zrozumienie jest niezbędne do zrozumienia treści. Chcę, by słuchacz miał świadomość, jakimi definicjami pojęć operuję.

Slogan to krótkie stwierdzenie, które ma wywoływać określone skojarzenia i emocje. Fakt jest tylko wersją rzeczywistości spostrzeżoną przez obserwatora. Dowód jest potwierdzeniem tezy. Dowód nie odzwierciedla prawdy, gdy teza jest fałszywa.

Emocje wyłączają rozsądek. Można nimi kierować za pomocą dobranych słów, zatem można wyłączać rozsądek słuchaczy.

Każda fałszywa narracja ujawnia swoją słabość na życzenie rozwinięcia tematu. Narracja jest skończoną opowieścią, prawda jest nieskończoną siecią zależności. 

Za pomocą pytań możemy ujawnić oszustwo narracji. Pytanie warto co jakiś czas powtarzać. Odpowiedzi na niektóre pytania nie były przygotowane, więc narrator pomyli się w odpowiedziach.

Pseudofakty to trudniej weryfikowalne fałszywe stwierdzenia potwierdzające narrację. Żądanie szczegółów pozwala je ujawnić, czasem w kilku podejściach. Możemy również żądać dowodów na prawdziwość pseudofaktów.

Dowód na kłamstwo. Kłamstwo zostaje ujawnione w szerszym kontekście. Każda wypowiedź ma swój kontekst. Slogan, który reprezentuje kłamstwo często nie ma kontekstu.

Dowód na manipulację. Trudne zagadnienie. Zbadajmy, czym różni się manipulacja od kłamstwa. Kłamstwo jest sprzeczne z prawdą. Manipulacja ma wywołać wybrane skojarzenia i emocje.  Manipulacja nie musi być kłamstwem.

Skuteczne kłamstwo. Nie mam zamiaru dostarczać narzędzi kłamcom. Ale ta definicja jest potrzebna do walki z kłamstwem. Kłamstwo jest skuteczne, gdy słuchacz nie ma wiedzy, a ufa kłamcy. Tak prosto można określić skuteczność kłamstwa. Zatem jak osoba nie mająca wiedzy może ujawnić kłamstwo? Zdobyć wiedzę z innych zaufanych źródeł. Żądać od kłamcy uzupełnienia wypowiedzi o zdarzenia powiązane w czasie i przestrzeni. Kłamstwo nie jest powiązane. Szpieg buduje legendę. Notoryczny kłamca też może korzystać z legendy. Możemy weryfikować prawdziwość legendy u osób opisanych w legendzie. Dla bezpieczeństwa możemy nie wierzyć w stwierdzenie, podejmować decyzje niezależnie od deklaracji kłamcy, zdobywać wiedzę z innych źródeł. Musimy zadbać o wypoczęty umysł, najłatwiej nas okłamać, gdy jesteśmy zmęczeni.

Wyolbrzymienie. Dezinformacja ma na celu wpłynąć na emocje i wyłączyć rozsądek. Zakorzenić w pamięci określoną postawę wobec wybranych sytuacji. Z czasem obojętniejemy na argumenty, więc dezinformator potęguje przekaz, wyolbrzymia chcąc uzyskać reakcję. W pewnym momencie przekaz staje się śmieszny, ale odbiorca, jak ugotowana żaba, tego nie zauważa.

Korzyści. Ten, kto czerpie korzyści, jest najczęściej głównym mocodawcą przekazu. Uświadomienie sobie rodzaju korzyści i odbiorcy korzyści uwalnia przestrzeń wątpliwości. Można opracować zestaw pytań, w których manipulator się ujawni.

Warstwy przekazu: znaczeniowa, formalna, emocjonalna, funkcjonalna.

  • Warstwa emocjonalna wzbudza określone emocje, realizowana jest przez dobór słów skojarzonych ze wspomnieniami. Słowo zahacza o wspomnienie, wzbudzając dowiązaną emocję. Wcześniej te wspomnienia musiały zostać zakodowane.
  • Warstwa formalna, forma przekazu, którą odbiorca zauważa. Warstwa formalna bez zakorzenionych wspomnień jest nieaktywna, jest racjonalna. Nabiera szkodliwego potencjału w obecności zakorzenionej narracji.
  • Warstwa znaczeniowa, to użyte słowa i ich znaczenie słownikowe.
  • Warstwa funkcjonalna to ukryty cel przekazu. Ma na celu wzbudzić określone skojarzenia, zawsze jest powiązana z wcześniej zakorzenioną narracją. W obecności zakorzenionej narracji przekaz realizuje ukryty cel.

Uzasadnienie i argumenty. Narrator nie może traktować odbiorcy jak głupca. Uzasadnia swoje tezy używając argumentów. Dla osób, które nie rozumieją podawanych argumentów często wystarczy ich obecność, by nadawcy komunikatu zaufać.

Wina, kara, odpowiedzialność, konsekwencje i prawo. Podjęłam decyzję, by w jednym akapicie w kontekście dezinformacji ująć te pięć pojęć. Dezinformator unika odpowiedzialności, konsekwencje przerzuca na innych. Dezinformator obarcza winą, żąda kary. Nasze pierwotne instynkty są wrażliwe na obwinianie, odpowiedzialność jest późniejszym konstruktem i trudniej ją zaktywizować. W tym kontekście ujawnia się rola skutecznego prawa. Jeśli odpowiedzialność jest rozmyta, konsekwencje przerzucone, wina jest bezwartościowa i szkodliwa to skuteczne i szybkie prawo jest realnym i dostępnym narzędziem. 

Reputacja. Reputacja jest budowana latami za pomocą osiąganych sukcesów. Osoby z ustaloną reputacją pełnią rolę ekspertów i autorytetów funkcjonalnych (niekoniecznie autorytetów moralnych). Narzędziem walki z dezinformacją są opinie osób z ustaloną reputacją. Nie chodzi nawet o specjalistów z dziedziny, tylko o osoby, które nie mogą sobie pozwolić na utratę reputacji, bo dzięki niej mają zlecenia.

Prawda a narracja. Prawa to jest to co jest, cała rzeczywistość. Narracja to model prawdy zgodny z celami i opiniami głoszonymi przez narratora. Definicja narracji jasno pokazuje, że każda narracja jest skrzywiona przez opinie i cele. Narracja jest zbudowana na faktach i pseudofaktach, jest częściowo zgodna z prawdą, aby zdobyć zaufanie. Pseudofakty są często trudne do weryfikacji, więc przyjmowane na wiarę przez odbiorców narracji. Narracja buduje w pamięci odbiorców opinie korzystne dla narratora. Nie tworzą one spójnego modelu, służą do wzbudzania emocji za pomocą pseudofaktów z nimi zgodnych. Odbiorca nie potrafi utrzymywać w pamięci modeli wzajemnie sprzecznych, więc tworzą się przeciwstawne obozy zamykające ludzi w bańkach poznawczych.

Kalka znanych stwierdzeń. Odbiorca narracji posługuje się kalkami zasłyszanych stwierdzeń, nie ma własnego zdania.

Przekonania, a opinie, a model. Model jest przybliżeniem fragmentu prawdy. Przekonanie jest pojedynczym stwierdzeniem na temat prawdy. Opinia objętościowo jest między przekonaniem a modelem, zbudowana jest na zbiorze przekonań. 

Manipulowanie skalą. Odbiorcy narracji często nie potrafią myśleć na poziomie wyższym niż konkretny. Można ich zmanipulować pojedynczymi konkretnymi przykładami typu: władza jest zła, bo prąd podrożał. Nie docierają do nich przyczyny podwyżki cen energii. Opozycja, takimi wyrwanymi z kontekstu konkretami, uderza we władzę zdobywając poparcie.

Zgodność na poziomie wielu aspektów. Model obiektywny prawdy jest z nią zgodny we wszystkich aspektach, może pomijać niektóre aspekty, ale nie jest sprzeczny. Narracja jest ograniczona do wybranych aspektów. Narracja może być zgodna z prawdą tylko w jednym aspekcie, tym ujawnianym, w innych aspektach nie będzie zgodna, w tych pomijanych.

Konformizm. Konformizm jest narzędziem akceptacji w grupie, więc wspiera wiarę w narrację własnej grupy.

Potrzeba bezpieczeństwa. Słowo klucz się pojawiło, na ten moment nie mam skojarzeń. Zanurzę się w ciszy i zobaczę co się pojawi. Fakt: potrzeba bezpieczeństwa jest pierwotna. Jest ona źródłem potrzeby przynależności. Dzielenie opinii, więc wiara w narrację jest jednym z warunków przynależności. Jestem zaskoczona, w pustce pojawiły się celne sformułowania.

Potrzeba opisu sytuacji. Czujemy się niekomfortowo, gdy brakuje nam informacji o rzeczywistości, czasem odczuwamy lęk. Nieznane może być niebezpieczne. Dlatego uznaję potrzebę opisu sytuacji za pierwotną. Strony sporu politycznego dostarczają własnych opisów, częściowo sprzecznych. Pozornie możemy wybrać opis. Przez posiadane przekonania i zaufanie do źródła jesteśmy uwarunkowani w wyborze narracji. 

Potrzeba poczucia się częścią wspólnoty. Wspólnota celów, wspólnota przekonań, wspólnota wspólnego wroga. Politycy budują wspólnotę w każdym z tych obszarów. Tylko wspólnota celów jest wartościowa. Przekonania warto mieć różne, by nawzajem się wzbogacać i zbliżać się w swoich opisach do prawdy. Wspólny wróg nie wspiera sytuacji konstruktywnych, nie buduje, niszczy i blokuje.

Dysonans. Nie chodzi mi tylko o dysonans poznawczy (odsyłam do definicji). Chodzi mi o dysonans holistyczny. Doświadczamy w różnych wymiarach sprzeczności, która jest źródłem dyskomfortu zmuszającego nas do poszukiwań. Po uzyskaniu zgodności dysonans znika. Po czasie stajemy się obojętni i dysonans na nas nie działa.

Głód informacji. Jesteśmy uwarunkowani na rozwój. Zdobywanie informacji jest jedną z dróg rozwoju. Partie polityczne wykorzystują tą potrzebę do zdobywania zwolenników. Argumenty merytoryczne bywają za trudne dla odbiorcy, zatem politycy oddziałują na emocje. Nie ma potrzeby rezygnacji z argumentów merytorycznych, tylko ich poziom trzeba dostosować do przeciętnego odbiorcy.

Bańka poznawcza (odsyłam do definicji). Dysonans poznawczy wymusza na nas otaczanie się ludźmi podobnie myślącymi. Dzielone opinie na bazie społecznego dowodu słuszności wzmacniają nasze przekonania. Zostajemy zamknięci w samonapędzającej się sytuacji, która wiąże nas do przekonań. Jedyną ucieczką przed niewolą bańki poznawczej jest kontakt z różnymi źródłami faktów i opinii. W obszarze opinii szukamy jak najbardziej bezstronnych ekspertów, unikamy klakierów.

Szacunek w rozmowie. Atak w rozmowie do niczego nie prowadzi. Reagujemy obronnie, atakujemy w odwecie. Padają przykre, ostre słowa. Aby wspólnie badać, potrzebny jest szacunek i dystans. Wówczas przedmówca inspiruje do odkrywania nowych przestrzeni, dotykamy innego spojrzenia na rzeczywistość, wychodzimy poza swoje ograniczenia. Mnie nawet błąd inspiruje, nawet bardziej niż poprawne stwierdzenie. Poprawne stwierdzenie przyjmuję, błąd uruchamia procesy poznawcze. Błąd jest opisem realnej sytuacji,  nie jest to dowolne lub celowe zestawienie słów, błąd wynika z niepoprawnego zrozumienia. Błąd jest zakorzeniony w cudzym obrazie świata, nie jest pusty poznawczo, jest głęboki tylko nieprawidłowo opisany. Treści głębokie mnie inspirują. Słowa klucze są takimi treściami głębokimi. Najczęściej je uwalniam w tramwaju. Skazana na nudę, zanurzam się w ciszy i pojawiają się słowa, sformułowania. Dopisuję nowe słowa klucze, a wcześniejsze rozwijam. W tym tekście tylko jedno słowo odrzuciłam bez rozwinięcia.

Intencja w kontekście dezinformacji jest kluczowa. Dezinformacja działa na dwóch poziomach: jawnym - przekazu i niejawnym - intencji. Na intencję wskazuje korzyść. Działamy dla korzyści. Korzyść należy szeroko rozumieć jako pożądany skutek. Czasem korzyść jest negatywna, trudniej wykrywalna.

Otumanienie. Człowiek otumaniony jest sterowalny. On sam nie wie, więc daje się prowadzić. Stan otumanienia jest przykry, każda decyzja jest mniej przykra, więc pożądana.

Banał. Jestem zaskoczona tym słowem kluczem, na pierwszy rzut oka wydaje się ono płytkie. Banał jest prawdą, która się znudziła. Moje, własne określenie. To, co nudzi, odrzucamy, więc tracimy prawdę banału. W kontekście dezinformacji manipulator ważne prawdy banalizuje.

Obrazowy przykład. Czytam cudze wiersze i nie rozumiem przekazu. Ktoś czyta moje wiersze i nie rozumie przekazu. Obrazowy przykład jest metaforą przenoszącą znaczenie. Nowy przekaz zakorzenia się w znanym i zaczynamy rozumieć.

Trudna argumentacja. Procesy decyzyjne korzystają z emocji lub argumentów. Wahanie blokuje działanie. Polityk wzbudza emocje, to jest szybsza technika, pozornie trwalsza, łatwiejsza. Argument zmienia reprezentację umysłową fragmentu rzeczywistości, obala ją lub potwierdza. Argument pracuje na wiedzy. Trudnością argumentacji w zmianie nastawień jest ograniczoność poznawcza słuchaczy. Większość nie rozumie argumentów, które są spoza obszaru ich doświadczenia. Po co się wysilać, by zrozumieć, lepiej przyjąć na wiarę słowa swoich autorytetów. Manipulator przykleja etykietki oponentom i słuchaczowi sie wydaje, że poznał prawdę i zaczyna nienawidzić lub popierać. Świat czarno-biały jest w sferze poznawczej łatwiejszy, zgodny  emocjami. Opracowywane w tym akapicie  słowo klucz jest dla mnie trudne, uznaję je jednak za bardzo ważne. Spróbujmy z innej strony podejść do tematu. Skorzystajmy z przykładu: migranci. Argumenty rzeczowe przeciw przyjmowaniu migrantów nie są trudne: brakuje nam zaplecza, mamy swoich bezdomnych, różnice kulturowe skutkują zamieszkami. Migranci idą na łatwiznę, nie walczą u siebie o lepszą przyszłość, przychodzą na gotowe, swój brak aktywnego szacunku do prawa i demokracji przynoszą ze sobą. Argumenty za przyjmowaniem migrantów też mają sens. Nie wszyscy migranci biorą udział w zamieszkach. Część z nich ucieka od zagrażających warunków. Potrzebujemy siły roboczej. Ludzie z naszego obszaru kulturowego łatwiej się asymilują, więc jesteśmy na nich bardziej otwarci. Tylko głupiec uznaje, że rezygnacja z dzieci wynika z lenistwa. Wynika z braku warunków do ich wychowania. Jak nie jesteśmy w stanie zapewnić uzasadnionych warunków życia własnym obywatelom, to jak zabezpieczymy warunki dla obcych. To pracujący obywatele utrzymują państwo i mają prawo oczekiwać wzajemności. Wzbudzanie emocji kreuje głupców, argumenty uwalniają potencjał do kreowania rozwiązań. Warunki się zmieniają, prawo musi nadążać za zmianą. 

Odwoływanie się do doświadczeń. Kilka faktów: własne doświadczenie buduje najtrwalsze przekonania, doświadczenie jest uwarunkowane przez środowisko i predyspozycje, emocje wpływają na zapamiętywanie doświadczeń, emocjonalne doświadczenia trwalej zapamiętujemy. Manipulator może odwoływać się do wiedzy, emocji lub doświadczeń. 

Kłamstwo kontekstowe. Ciekawe słowo klucz. Nie ma kłamstw holistycznych. Sieciowa zgodność stwierdzeń jest trudna do uzyskania przez kłamców. Świat jest siecią zależności, więc reprezentacje prawdy będą sieciowo zgodne. 

Prawda powtórzeń. Mamy ograniczone zasoby poznawcze na weryfikację stwierdzeń. Weryfikujemy raz, kolejny. Powtarzane kilka razy kłamstwo, przy braku aktywnej oceny wchodzi w szarą przestrzeń wiedzy. Jest uznawane za prawdę, na wiarę, bez dowodów.

Półprawda. Całkowitą nieprawdę odrzucamy, półprawda wzbudza nasze zaufanie, jesteśmy leniwi, nie weryfikujemy całego przekazu i pozwalamy się zagnieździć kłamstwu.

Pozorna sprzeczność. Obce dla mnie słowo klucz. Eleganckie, wydaje się cenne. Jaki wpływ w kontekście dezinformacji niesie sformułowanie: pozorna sprzeczność? Dezinformacja nie pracuje na sprzecznościach, pracuje na topornych stwierdzeniach, wtłaczanych do głów słuchaczy. Każda sprzeczność może pobudzić do myślenia, a myślenie dla dezinformacji jest niebezpieczne, neutralizuje ją.

Etykietowanie. Etykietowanie jest skłonnością osób mało refleksyjnych. Wahanie blokuje działanie a ocena, etykieta je uwalnia. Dezinformacja posługuje się etykietami, skrótami poznawczymi. Rzeczywistość nie jest jednoznaczna, nie ma jednego winnego. Znalezienie kozła ofiarnego uwalnia z poczucia winy. Wewnętrzna zgoda na wpływ środowiska na sytuację wymagałaby działania. Zrzucenie na kogoś winy uwalnia z napięcia bez działania. Ludzie mając winnego nie szukają przyczyn. 

Ideologia versus pragmatyzm. Nie ma świata idealnego. Ewolucja odrzucając małe błędy, by zostawić lepsze rozwiązania jest odległa od ideału. Obrazowo opisując: ideologia prostuje na siłę kręgosłup, który posiada naturalne krzywizny. Pragmatyzm jest osiąganiem pożądanych korzyści najmniejszym kosztem (włączając w to koszty społeczne i środowiskowe).

Potrzeba potwierdzenia. Wbrew pozorom jest to kluczowa potrzeba. Ewolucyjna funkcja tej potrzeby to wsparcie unikania błędów. Potwierdzenie skutkuje pozytywnym doznaniem, dlatego je pożądamy.

Społeczny dowód słuszności (odsyłam do definicji) jest to narzędziem mądrości grupy. Większość rzadziej się myli. 

Bezstronne medium, szukające prawdy, w jednym programie da głos władzy, opozycji i nauce. Chodzi o wypracowane stanowiska, nie o prywatne opinie.

"Prawda ekranu" jest opisem zjawiska dotyczącego zniekształcenia przedstawianych modeli rzeczywistości przez twórców zawartości programów z ekranu. Prawda ekranu najczęściej jest propagandą, niekoniecznie władzy.

Praworządność uznaję za szacunek dla obowiązującego prawa realizowany przez podejmowane decyzje.

Nie ma ludzi bezstronnych. Jesteśmy stronnikami własnych opinii, ale niektórzy mają potencjał wzbogacania swoich opinii o wiedzę oponentów.

Wróżby. Wróżba jest dezinformacją. Karty Tarota mają funkcję losowej inspiracji. Jako inspiracja, mogą w obecności dobrej wróżby, skłonić nas do walki o lepszy los, uwalniając potencjał. W obecności złej wróżby mogą nas zniechęcić do walki, gdy uznamy że nie ma szans na zmianę, że wszystko jest zdeterminowane. Horoskopy mają funkcję sterowania uwagą. Zniekształcamy ocenę rzeczywistości, by była zgodna z wróżbą. Zaletą dobrej wróżby jest jej funkcja wyzwalania ukrytego głęboko potencjału do realizacji wyzwań. Bo wierzymy w zmianę. Podobną funkcję pełni marzenie. Różnica jest w tym, że nad marzeniem my mamy kontrolę, w przypadku wróżby rezygnujemy z kontroli, celowo, żeby uwolnić się od odpowiedzialności. Zatem podsumowując, idąc po wróżbę idziemy po inspirację. Podobną funkcję może spełniać literatura.

Narzędzia walki z dezinformacją.

Walka z fałszem poprzez żądanie szerszych informacji. Fałszywa narracja musiała zostać wymyślona, jest ograniczona do ustalonych stwierdzeń i pseudofaktów. Prawda nie jest ograniczona, jest siecią powiązanych relacjami bytów. Aby ujawnić fałsz narracji musimy żądać rozszerzenia komunikatu, mało kto sensownie zmyśla bez przygotowania. Zmyślona historia ma luki i słabe punkty. W tej metodzie nie chodzi o dojście do prawdy, tylko udowodnienie fałszu. Warto wracać do zadanych pytań, kłamca pomyli się w zeznaniach. 

Żądajmy podania przyczyn kilka poziomów wstecz, zadając dla każdej odpowiedzi pytanie: dlaczego? W realnym świecie, każdy byt jest częścią sieci relacji, każde zjawisko ma zjawisko poprzedzające, powiązane. Fałszywa narracja ogranicza się do jednej przyczyny, korzystnej dla narratora. Proponowane podejście jest korzystne, bo uzyskujemy wgląd w sytuację. Jednocześnie ujawniamy fałsz narracji. 

Fałszywa narracja bazuje na winie. Ktoś jest zły, ktoś dobry. Narrator "uświadamia" odbiorców. W świecie realnym, człowiek jest uwikłany w sytuację, której przyczyn jest wiele. W dojrzałym społeczeństwie nie mówimy o winie, nie ustalamy kozłów ofiarnych, mówimy o odpowiedzialności. Podejście to jest konstruktywne, bo pozwala zabezpieczyć się na przyszłość. Obarczanie winą uwalnia napięcie, nie jest konstruktywne, bo osoba obwiniana się broni, cała rozmowa jest pełna emocji, więc pozbawiona rozsądku.

Żądajmy naukowych źródeł głoszonych twierdzeń, żądajmy opinii naukowców, którzy opublikowali swoje teorie. Cenne spostrzeżenia mają dużą ilość cytowań. To jest obiektywne narzędzie. Część naukowców może się sprzedać. Dla pieniędzy, dla pozycji zawodowej, dla władzy głosić stwierdzenia służące władzy. Są oni osamotnieni w środowisku w swoich opiniach. Nie można każdego kupić stanowiskiem, które jest jedno.

Oglądajmy różne programy opinii i informacyjne w mediach popierających przeciwne strony politycznego sporu. Prawda jest poza głoszonymi opiniami, nie pośrodku. To podejście nie da nam wglądu w prawdę, uzyskamy wgląd w kłamstwo.

Wielość opinii, sprzeczne opinie budują nasz potencjał, umysł staje się elastyczny.

Propagandyści oceniają, obwiniają, odzierają z szacunku, wzbudzają emocje, by wyłączyć rozsądek. Przekaz konkretny nie porywa, ale jesteśmy wolni od emocji i nie tracimy zdrowego rozsądku, mamy większy potencjał weryfikacji prawdy.

Narzędzia manipulatora: agent niemiecki, sługus banków. Dezinformator używa pojęć odzierających z godności i nawiązuje do powszechnie uznawanych "wrogów". Łączy nazwisko przeciwnika z nieakceptowaną sytuacją. Ponieważ wzbudza emocje wyłączające rozsądek, nie musi martwić się o zgodność z prawdą, której porwany emocjonalnie słuchacz nie będzie w stanie zweryfikować.

Argumentacja "za czymś" ma słabszy wpływ od argumentacji "przeciw czemuś" (wynikająca z potrzeby bezpieczeństwa). Jednak wyłącza aktywne podziały, otwiera przestrzeń szukania rozwiązań.
Przykład. Jesteśmy przeciwni migracji. Jesteśmy za ochroną naszej tożsamości kulturowej, jesteśmy za miejscami pracy, jesteśmy za spokojem na ulicach, jesteśmy za zmniejszeniem liczby przestępstw. Argumentacja za zmusza do formułowania konkretów, które stymulują proces szukania rozwiązań.

Ujawnianie korzyści i kosztów: finansowych, środowiskowych, społecznych w czasie i przestrzeni. 

Zestawianie sprzecznych wypowiedzi manipulatora. Kiedyś skłamał, więc nie jest wiarygodny.




Określam siebie jako archeologa struktur i poszukiwacza znaczeń. Wydałam trzy książki: Panstrukturalną Teorię Wszystkiego, Holistyczny Umysł. Studium przypadku oraz Błyski świadomości. Można zamówić je u mnie. Zapraszam na moją stronę: pstheory.org. Wszelkie teksty na moim blogu i w moich książkach są moimi prywatnymi spostrzeżeniami na temat życia, nikogo nie cytuję. Pracuję obecnie nad dwiema książkami. Pierwsza jest dla wszystkich, kompendium mądrości, zawierająca tematy dotyczące najważniejszych zagadnień w życiu, takie które wnoszą największą zmianę na lepsze. Najskuteczniejsza  praca z tą książką to wybór tematu, aktualnie poruszającego umysł czytelnika i czytanie codziennie po kilka akapitów. Zatrzymywanie się nad tymi, które pobudzają umysł. Pozwolenie sobie na własne refleksje wzbudzone przez czytane treści. Książka na lata, książka do kawy, w podróży, do tramwaju. Druga książka jest dla naukowców i wolnych badaczy. Zawiera zbiór narzędzi, które wspierają umysł w dokonywaniu odkryć. To podsumowanie warsztatu mojej prawie 20-letniej pracy.  Zapraszam do kontaktu bezpośredniego: panstructuraltheory@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka