Dziekan
Wydziału Prawa i Administracji
Uniwersytetu Jagielońskiego
Szanowna Pani Profesor,
Gdy przeczytałem informację o tym, że Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego apeluje do Prezydenta Andrzeja Dudy o uszanowanie prawa i wolności obywatelskich:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wydzial-prawa-uj-do-andrzeja-dudy-to-nie-daje-sie-pogodzic-z-zasadami-demokracji/0xqvet
to aż mi mowę odebrało!
Przecież Andrzej Duda to absolwent tego wydziału, a więc wydział powinien dbać o jego dobre imię, jak matka o dobro syna, całym swoim sercem, i wspierać go całym swoim potencjałem intelektualnym, a wy swoimi apelami próbujecie wybić spod jego nóg taboret, którego tam nie ma.
Kto wśród was kat? Kto trzyma w ręku wisielczą pętlę?
Ja mieszkam w Kijowie i doskonale orientuję się, że odcięto prąd z Ukrainy do Krymu i ludzie siedzą tam w ciemnościach i bez łączności ze światem, ale nie słyszałem o tym, że takiej łączności ktoś pozbawił właśnie Wasz wydział.
Wasz apel byłby doskonałym podłożem pod kolejną sztukę Mrożka, czy Ibsena, gdyby nie to, że w tle prześwituje los mojej Ojczyzny.
Trybunał Konstytucyjny uprawia bezprawie, czym zmusza Prezydenta do sięgania po taki oręż, który pozwoli jemu wywiązać się z najważniejszego obowiązku jaki nawiązuje mu Konstytucja w artykule 126 ust.1 i 2:
#1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskieji gwarantem ciągłości władzy państwowej.
2. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.#
Pani Dziekan,
Pani jest prawnikiem i wychowuje Pani prawników.
Jakimi argumentami posługuje się Pani w procesie dydaktycznym, wychowawczym i zawodowym, jeżeli przychodzi się Pani posługiwać takim bublem prawnym, w którym w jednym ustępie konkretnego artykułu mówi się, że najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej jest Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, a w drugim ustępie tego samego artykułu upomina się jakąś Konstytucję, nad którą czuwa Prezydent jakiejś Rzeczypospolitej.
Czy dostrzega Pani miejsce Trybunału Konstytucyjnego? Czy dociera do Pani, ten syk powietrza ulatujący z nadmuchanego do granic wytrzymałości materiału balonika z napisem "Trybunał Konstytucyjny"?
Nam nie jest potrzebny zakochany w sobie Narcyz, tytułujący się w dokumencie identyfikacyjnym fałszywym imieniem "Trybunał Konstytucyjny". My musimy stworzyć mechanizmy skutecznego przestrzegania Konstytucji przez wszystkie organy władzy i wszystkich obywateli.
Jakiej Konstytucji i jakich Obywateli?
Odpowiadam: Konstytucji POLSKI i POLAKÓW.
TAK NAM DOPOMÓŻ BÓG.
Załączam kilka materiałów analitycznych w przedmiotowej sprawie. Mam nadzieję, że one wystarczą do otwarcia eksternistycznego przewodu nadania mi dyplomu Wydziału, którym Pani kieruje.
Proszę zapoznać Radę Wydziału z tymi materiałami i po ich przedyskutowaniu wystąpić z nowym apelem w sprawie legalizmu działań waszego absolwenta, a naszego Prezydenta - Andrzeja Dudy.
Waldemar Mordkowicz
Doradca Prezydenta Polski
Kijów, 2015-12-02
++++++++++++++++++++++
Post Scriptum
Dopiero po napisaniu powyższego listu wpadła mi w ręce sama treść Waszej Uchwały.
Treść zasadniczej części listu jest więc opinią, jaką mógł sobie wyrobić przeciętny obywatel na podstawie tej "szaty", w którą was "ubrały" ogólnopolskie szmatławce, czyli "gazeta wyborcza" i "onet.pl" (jak cię widzą, tak cię piszą).
Cieszy mnie to, że pamiętacie i nie wstydzicie się tego (jeszcze, chociaż oznaki nerwowości już się wyczuwa), że Andrzej Duda to wasz absolwent i kolega.
Zgadzam się z wami, że akty prawne nie powinny działać wstecz, i jeżeli dostrzegacie, że wasz absolwent działa tak, jakby nie odrobił jakiejś lekcji, którą staraliście się do niego donieść, to przekażcie mu odpowiednie materiały naukowe i podeślijcie do Warszawy korepetytora (niech poczuje ten klimat królewskiego grodu).
Nie to jest jednak najgorsze. Najgorsze jest to, że wogóle podpisał tą ustawę, zamiast uznać ustawę czerwcową za akt prawny niezgodny z Konstytucją RP, gdyż kolidujący z Regulaminem Sejmu, a wy na to w żaden sposób nie reagujecie, co by oznaczało, że z waszej "linii produkcyjnej" zejdą kolejne "wybitne konstytucjonalisty", którym nie przeszkadza, że żyją w kraju, który nie ma swojej konstytucji.
Jak się nazywa ten kraj?
POLSKA
Tak, ta Polska, którą upominacie w swojej Uchwale, cytuję:
#Mamy nadzieję, że wypełni Pan swój obowiązek Strażnika Konstytucji i Polski jako demokratycznego państwa prawa.#
Przypominam, że Konstytucję to macie Rzeczypospolitej, a żyć to wam się chce w Polsce.
Może lepiej będzie, jeśli zaapelujecie do Prezydenta, żeby poprawił ten błąd logiczny.
Uprawiacie ekwilibrystykę zarzucając Sejmowi łamanie prawa uchwałami, które unieważniają skasowanie wyboru sędziów TK, przez Sejm VII kadencji, zamiast zająć się dokładną analizą zgodności z prawem ich wyboru.
Jeśli Wasza Wszechnica jest strażnikiem prawa, to uważnie przeczytacie wszystkie moje analizy i na ich podstawie wydacie odpowiedni komunikat, który będzie realną wskazówką dla Prezydenta Dudy, jak pokonać te pułapki prawne, które na jego drodze buduje opozycja i pseudo prawnicy.
