Ani Kaczyński ani Komorowski to nie moi kandydaci. Więc bez emocji. Oczywiście nie Napieralski. Z tego, co jest ja wuybieram Komorowskiego. Różnica nie wyparuje. Powiększy się. Kaczyński to wstyd. Komorowski to normalność. Komorowski to Polska przaśna, ale normalna. Konserwatywna, uległa wobec gawiedzi. Wiem co i komu mówię. Ja z chłopów podlaskich. Gdzie w czasach styczniowego powstania, chłopi byli za swoim interesem. Czyli za carem. Inaczej niż mój prapradziad. Chłop. Zmarł, zginął w 1866 roku pod Irkuckiem. Może moi oponenci coś z tej metafory (prawdy) zrozumieją? Może niczego nie zrozumieją. po prawdzie, mnie to g. obchodzi. Swoje zrobiłem. Jak mój Ojciec. Dziad. I pradziad. Więc PIS może mi conajwyżej polizać. Ze swoimi bohaterami. Sędzią Kryże, św.p. Wassermanem, Kaczyńskimi i innymi. Piszę o tym raz. I nie więcej. A.C.
Harcownik? Ciekawe? Rozumiem Pan cokolwiek z tego, co, pisze? O trzęsących się portkach już słyszałem. W marcu/kwietniu 1981. Od Andrzeja Słowika w Solidarności. Od tamtej pory stwardniałem. Zwłaszcza jak zobaczyłem czołgi nanulicach wielkich miast, a Andzrzeja w Australii. Więc nie harcuj harcowniku. Bo dajesz świadectwo nie temu, co Ci by pochlebiało.Chyba, że rozum masz tam, gdzie lepiej nie zaglądać. A.C.
Cytuję komentarze Andrzeja Celińskiego pod jego własną notką andrzejcelinski.salon24.pl/197055,wybory-bez-zaskoczen. Świadomie nie linkuję komentarzy gdyż jestem przekonany, że wyparują one spod notki (albo równie dobrze cała notka) jak zły sen. Moja publikacja ma na celu li tylko archiwizację wiekopomnej wypowiedzi.
Przecieram oczy ze zdumienia. Tak agresywnie na S24 nie wypowiadał się jeszcze nikt. Nawet Renata Rudecka-Kalinowska nie osiągnęła takiego „poziomu” jak autor zacytowanych słów.
Ś. P. Zbigniew Wasserman może Panu polizać? Ś. P. Lech Kaczyński również? Dyskutant ma rozum tam, gdzie lepiej nie zaglądać? Upił się Pan czy poważnie rozchorował, drogi panie Celiński?
