Prolacy Prolacy
437
BLOG

Odcinek 50: Kamera i oszczep, czyli o laniu

Prolacy Prolacy Polityka Obserwuj notkę 7

W poprzednim odcinku:

Dzwoni siostra Stefana.

„Widziałaś tę podłość i małostkową natarczywość?”

„Mówisz o tym pseudo-związkowcu, co chciał tyczką niczym dzidą czyli oszczepem przebić bok - trzewia i wnętrzności - posłu, co być może niósł do protestujących w geście przyjaźni i pluralizmu kanapki prawdopodobnie z symboliczną szynką lub tuńczykiem?”

„Nie, nie o tym. Choć to też oczywiście był czyn kryminogenny żywotnie godzący w ład i porządek społeczny. Chodzi o tę taką jedną, co podaje się za dziennikarkę i pana profesora senatora, starca zresztą statecznego kombatanctwem i wiekiem napadła urządzeniem dźwięk i obraz rejestrującym.”

„Aaaa, tak. Zaatakowała go kamerą, jak kastetem.”

„Właśnie. Sprawdziłam sobie w internecie i taka kamera to wielkie, niebezpieczne narzędzie. Potencjalny cichy i nieubłagany zabójca ze szklanym, twardym niczym sosna okiem. Na kółkach nie jest taka groźna, ale trzymana na ramieniu stanowi przedłużenie pięści. Gniewnie zaciśniętej, faszystowskiej pięści dodajmy. Odpowiednio wykorzystana może zmiażdżyć czaszkę. Na pewno było wiele takich przypadków. Ja bym na pewno pierzchła widząc takie monstrum zbliżającą się do mnie nieuchronnie. Ale ja jestem tylko płochą kobietą. Prawdziwy mężczyzna niejako automatycznie zamachnie się, by ją odepchnąć. Zwłaszcza rasowy polityk. Oni dobrze wiedzą, że kamera niejedno zniszczyła już życie! Zaczyna się od nacierania kamerą, a kończy masakrą na wyspie Utoya. Zero tolerancji dla Breivików w spódnicy z kamerą zamiast haubicy!”



W bieżącym odcinku:

Mówi żona Stefana: „Popatrz, czy gdy dla nas w osiemdziesiątym dziewiątym prosta tramwajarka obaliła płot co przez niego chwilę wcześniej Lech Wałęsa przeskoczył myślałeś, że miliony Polaków będą mieć niezbywalne prawo do obowiązku pracy aż do 67 roku życia? Myślałeś, Stefan? Nie. Ja też nie. Aż się łezka w oku kręci. My jeszcze na starych, niegodnych i uwłaczających zasadach na emeryturę przejdziemy, ale już nasze dzieci pławić się będą na starość w luksusie.”

Przewracając stronę Wyborowej Stefan przytakuje:

„Tak. Gdyby nie przemiany społeczne, których ukoronowaniem są obecne rządy, nie wolno by im było pracować tak długo. Musieliby iść na nędzną, głodową emeryturę, a przecież średnia życia im się wydłużyła tak niebotycznie. Dłużej więc jeszcze statystycznie byliby na tej opłakanej emeryturze zamiast móc mieć obowiązek pracy. Teraz więc będą i dostawać więcej i latami cieszyć się tą przysłowiową średniowieczną jesienią życia. Cudowne naszły czasy.”


 

W następnym odcinku:

Stefan powie do żony: „To już nie ta Solidarność, co kiedyś. Lać trzeba by ich było pałami i patrzeć, czy równo puchnie. Gdzie im do tych elit, co w latach osiemdziesiątych tak godnie i inteligentnie demonstrowały z umiarem i szacunkiem dla władzy należytym.”

Zadzwoni Siostra Stefana stwierdzając: „Skazali naszą lilijkę za miłość. Za miłość, co w niej rozbudził agent podły swym blichtrem i fałszywym uśmiechem. Jak ona łkała, jak targały nią szlochy! Gdybym nie była patriotką w nowoczesnym tego słowa znaczeniu rozumiejącą, że to prawdziwe święto demokracji i otwierająca się na oścież brama ku szerokim perspektywom i dalekim horyzontom, zbojkotowałabym Euro w geście solidarnością z tą dzielną ofiarą knowań kaczystowskiej hołoty.”

Na dole słychać będzie lanie pałami. To Ambroży i Ss\czepan zabawiać się będą w sado-maso trochę.

Prolacy
O mnie Prolacy

Kiepscy? Lubicze? Mostowiakowie? Tylko Prolacy! r-b s

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka