Empatia to cecha należąca ekskluzywnie do gatunku ludzkiego? Neurolodzy z Uniwersytetu w Chicago są w trakcie serii badan na temat występowania tych szlachetnych odruchów wśród zwierząt.
W kilkuetapowym eksperymencie gryzonie uwalniały się nawzajem z małych klatek mimo, że nie wiązało się to z żadną nagrodą. Co więcej, zwierzęta nie próbowały otwierać pustych klatek czy tez takich, które zawierały wypchane szczury.
Uprzednio osobniki umieszczano razem w jednej klatce przez okres około dwóch tygodni aby utworzyła się między nimi swoista "szczurza wieź". Ciekawe, że w sytuacjach kiedy gryzoń mógł wybrać pomiędzy wyzwoleniem towarzysza a ulubionym smakołykiem (czekolada), nie tylko otwierał obydwie klatki ale również dzielił się zdobyczą.
Pierwsze etapy badań przeprowadzonych pod przewodnictwem neurologa Peggy Mason dowiodły, że te gryzonie są bardzo podatne na swoiste "zarażanie się emocjonalne", którym również podlegają ludzie. Na tej samej zasadzie, na której płacz jednego dziecka często wywołuje reakcje łańcuchową wśród innych dzieci, szczury także popadają w dyskomfort gdy jeden z nich cierpi.
Początkowo szczury były przestraszone zaistniałą sytuacją, jednak po kilku próbach gdy nauczyły się, że są w stanie otwierać klatki, robiły to zaraz po znalezieniu się w jednym pomieszczeniu z więźniami.
Dla naukowców jasne jest że gryzoń wyzwala towarzysza z premedytacją, wciąż toczy się dyskusja i dalsze badania w kierunku motywacji jakie mają szczury do takiego postępowania. Nie jest pewne czy dzieje się tak ze względu na altruizm wykształcony u tych zwierząt czy też może czują się one po prostu lepiej, po wyeliminowaniu stresogennej sytuacji dla innego osobnika.
Źródło - http://www.livescience.com/17378-rats-show-empathy.html
