Kapitan Żbik Kapitan Żbik
61
BLOG

Piekło jest we mnie - POLAŃSKI case

Kapitan Żbik Kapitan Żbik Polityka Obserwuj notkę 10

Od poczatku tygodnia sprawa zatrzymania Romana Polańskiego rozpala do białości ludzi na całym świecie. Takoż i w Polsce. Z jednej strony Prawi i Sprawiedliwi, rozpaleni świętym (acz  nieco spóźnionym) oburzeniem grzmią o równości wobec prawa, a paroksyzmach kabotyńskiej histerii sięgając czasami już nie bruku, a kloaki (M.Migalski w nieudlonje próbie nasladowania stylu Palikota).

Z drugiej strony tzw "obrońcy" też bełkoczący nonsensy o "wielkim" twórcy (Zdrojewski, Sikorski), ofierze getta (Bromski), rozdygotanym chłopcu (Kutz), czy tez brnący po uszy w błocie, haniebni w swych wypowiedziach Zanussi czy Stalińska.

Bardzo trudno opisac sprawę rzeczowo :

1. Polanski popełnil przestępstwo - czyn moralnie i prawnie naganny. Współżył płciowo z 13 latką. Kropka.

2. Żadne dokonanie, żaden geniusz, talent czy zasługi nie pozwalają stac ponad prawem. Dobrze, że ten "lewacki wynalazek" rewolucji francuskiej (egalite...) dociera przy okazji Polańskiego do najbardziej zakonersowanych konserwatywnych mózgów polskiej publicystycznej prawicy (Janke., Warzecha et consortes).

3. Zatrzymanie Polańskiego budzi u ludzi kulturalnych obiekcje głównie z powodu UPŁYWU CZASU, jaki minął od popełnienia przestępczewgo czynu.

4. Europejskie systemy prawne, inspirowane osiągnieciami nauki i filozofii, uznały, ze po upływie pewnego, z reguły długiego okresu czasu, ściganie przestępstwa zamiast być sprawiedliwością, zamienia się w FARSE sprawiedliwości. Dla przestępstwa popełnionego przez Polanskiego jest to (w Polsce albo w Szwajcarii) okres 25 lat - 15 lat od popełnienia czynu + 10 lat extra za ucieczke przed wyrokiem.

5. W chwili obecnej amerykanska zawziętośc w egzekwowaniu 32 letniego nakazu zatrzymania jest świadectwem barbarzyństwa, nie zaś kultury prawnej. Żadną sprawiedliwością nie bedzie dziś więzienie i wleczenie po świecie 76 letniego starca, który ma rodzinę, zonę i  Bogu ducha winne dzieci, który, mimo kompromiującego czynu nie skrzywdził specjalnie swej "ofiary" (dziś 40 letniej matki dzieciom), która apeluje o odstapienie od ścigania reżysera.

6. Rygorystom moralnym zaś do sztambucha :

- nie kazdy seks z rozwiniętą 13 latką jest "pedofilią". Pisanie per "pedofil" ułatwia budzenie nienawiści przeciw Polańskiemu, jest jednak nieprawidziwe i podłe. Jeśli Polański jest "pedofilem", to faktycznie matka S.Gaimer jest "stręczycielką" a sama S. Gaimer "prostytutką" (osobą nawiązująca kontakty seksualnie nie z potrzeby serca a w oczekiwaniu na korzyści materialne)

- nie ma może przesądzającego sprawę znaczenia procesowego, ale istotne jdnak znaczenie moralne fakt, że S.Gaimer miała już kontakty seksualne PRZED Polańskim, oraz że NIE została zgwałcona.

- uznawanie za "udowodnione" twierdzen z pierwszego przesłuchania S.Gaimer jest skandalicznym nadużyciem intelektualnym. Przesłuchanie to było "ustawiane" przez hańbiącego amerykanski wymiar sprawiedliwości nikczemnika, ktry na krzywdzie Polańskiego ("zniszczę tego Polaczka") chciał zbudowac osobistą popularność. Stąd twierdzenia o "gwałcie" i "sodomii" (uch, znowu odrazający blog Migalskiego) są równie wiarygodne, jak twierdzenia niejakiego Pineiro o Kaczyńskich kradnących pieniędze FOZZ. Polański jest oskarżany TYLKO o stosunek seksualny z nieletnią.

- kara musai mieć sens, funkcję, jaką pełni w wymiarze sprawiedliwości. Musi ona - izolować osobnika niebezpiecznego, - pokazać innym, ze przestępstwo nie popłaca, - wychowac przestepcę, by już więcej nie popełniał przxesgtępstw, i na koniec - zaspokoić potrzebę ZEMSTY (tak, tak, ludzie mściwi, wstydząc się tego niskiego, podłego uczucia uciekają z reguły pod banał "sprawiedliwości" - tymaczasem kieruje nimi zwykła żądza zmesty. W wypadku Polańskiego żadna z funkcji kary nie ma już sensu - nawet ta "zemstowa", bo, zaiste, skoro nie można "wybaczać w imieniu tych, których porwaną nocą" (czy jakoś tak) tak samo nie można się mścić w imieniu S.Gaimer - która zemsty takiej nie pragnie.

- rozpalone do białości oburzenie moralne, w obniesieniu do czynu sprzed 32 lat, jest albo cynicznie udawane pod najniższe instynkty "ciemnego ludu" (Migalski egen, ale i Warzecha), albo świadczące, że jest się manipulowanym przez żądne sensacji media. Cała Polska kibicowała Polanskiemu, gdy zdobywał seryjnie Oscary za Pianistę, nikt nie ział wtedy oburzeniem moralnym wobec "pedofila".

PS

1. mało kto tak rozsłąwił imię Polski w świecie, jak Roman Polanski. Niech o tym pamięta kazdy prawdziwy patriota.

2. Bez względu na ocene prawną czynu Polańskiego - zachowanie Szwajcarii jest skrajną podłoscią/. Zdrada i zastawienie pułapki hańbią ten kraj, jak i wspólnie z nim działający wymiar sprawiedliwości USA. Pawka Morozow donosząc na rodziców też działał zgodnie z prawem - tylko podle.

3. Z Polańskiego, mimo jego przestęptstwa, jako Polak jestem dumny, za Migalskiego czy Warzechę (mimo ich Prawości i Sprawiedliwości) się wstydzę.

4."Piekło jest we mnie" - to cytat z Raju Utraconego Miltona. Piekło jest w Polańskim, współżyjącym z 13 letnim dzieciakiem, Piekło w rodzicach, którzy podsuwają swe dziecko hedonistom w nadziei na sławę, piekło w tym znieprawionym dziecku. Piekło jest w wymiarze nie-sprawiedliwości, z zawziętością godną Szymona Wiesenthala ścigające po swiecie sławnego faceta dla własnego rozgłosu (kogoś mniej znanego by nie ścigali, co w odmiennym świetle stawia tezy o "równości wobec prawa"). Piekło jest w trwardych jak oścień sercach spóźnionych o 32 lata Katonów, piekło w końcu w umysłach pożalsiębożeprzyjaciół Polańskiego - wygadujących nonsensy w jego obronie.

Kto zatem jest Prawdziwym Panem Świata Tego ???

 

Kulturalny ;-), zniechęcony do świata współczesnej polityki, niezaangażowany w bieżące spory,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka