Uwierzycie Państwo, że w latach 30 w Niemczech Żydzi szykanowali zwykłych obywateli Republiki Weimarskiej, zaczepiali ich, prowokowali do agresywnych wystąpień, dopuszczali się aktów przemocy. III Rzesza była tylko samoobroną, uwierzycie Państwo? Nie??? A miliony Polaków by uwierzyło.

Demonstracja pod Pałacem Prezydenckim jest przedstawiana jako zabawowa, piknikowa odpowiedź na agresję Obrońców Krzyża.

- Dziadku, dziadku, dlaczego wtedy protestowałeś ?– zapyta się wnuczek za 40 lat.

- To było niebywałe niebezpieczeństwo ze strony tych Krzyżaków, wnusiu… Postanowiliśmy ich zabić śmiechem(cytat autentyczny), pokojowo.

- Dziadku, a czemu w takim razie było potrzebne tylu policjantów?

- Hm… No żeby nas bronić przed agresją modlących się.

- Ale dziadku! Ich była przecież tylko garstka!

- Tak ci się wydaje. Za nimi stała cała władza… no po prostu Jarosława Kaczyńskiego.

- To on wtedy był premierem? – zdziwi się wnuczek

- Yyy… Niezupełnie. Ale no on po prostu, tak wiesz… Zresztą ja tam byłem tylko przypadkowo.

- Ale dziadku! Tu jest napisane, że to ty organizowałeś ten wiec…

- To jest wszystko bardzo skomplikowane wnusiu, kiedyś ci wyjaśnię. A teraz ubieraj się, dziś 10 kwietnia – dzień pojednania polsko – rosyjskiego, spóźnimy się na marsz!

Nie istnieje scenariusz, którego nie można by wmówić naszym rodzimym prostakom. Niestety uwierzą we wszystko, nawet w agresję kilku osób stojących pod Krzyżem, które mają… niby co? Stać tam i różańcami zaczepiać ludzi. Żaden logicznie myślący człowiek w to nie uwierzy. To, że dzieci z wczorajszej nocy zostały wykorzystane przeciwko polskiej prawicy i przeciwko Polsce w ogóle to sprawa oczywista. Zostali też wykorzystani przeciwko samym sobie, bo gdy w Polsce zabraknie ideowych ludzi skłonnych walczyć o to, w co wierzą, to zniknie ostatnia przeszkoda dla  wierchuszki p_o_myj 1989 dla przejęcia władzy totalnej. A jak kacapy dostaną władzę totalną to i biednym prostakom się oberwie, nie będą tylko rozumieli dlaczego tak się dzieje.

„Syjoniści na Syjon”, „Studenci do nauki” – krzyczał tłum robotników w 1968 roku. Ich wnuki poszły na studia i wczoraj krzyczały analogicznie „Krzyż do Kościoła”, „Mohery na stos”. Czyżby historia się powtarzała na naszych oczach? Tak – ale nie powtarza się sama. Prostactwo istniało zawsze – w średniowieczu wykorzystywali klęski do wszczynania buntów, od XVIII wieku podpisywali się (chyba krzyżykiem właśnie) pod postulatami krwawych rewolucji, a potem byli i są rozgrywkami w rękach polityków. Rozbicie rodziny, kreowanie świata pozbawionego rzeczywistych autorytetów wzmaga proces mnożenia się prostactwa, narasta ich buta i śmiałość, dopuszczają się rękoczynów. Podsycanie prostactwa jest na rękę obecnym władzom, bo łatwo manipuluje się takim zezwierzęconym tłumem, ale w dłuższej perspektywie akceptacja dla prostactwa jest szkodliwa dla całego kraju. My, którzy rozumiemy zajścia pod Pałacem Prezydenckim, musimy się dzielić naszym obrzydzeniem na widok prostactwa. MUSIMY WALCZYĆ NIE TYLKO MERYTORYCZNIE, ALE TAKŻE ESTETYCZNIE!

Nie na darmo doceniał Zbigniew Herbert „Potęgę smaku”, stwierdzając, że zło komunistyczne było zwyczajnie odstraszające swoją brzydotą, tępotą, siermiężnością. Dziś, mimo fasady rozrywkowości i luzactwa, zło jest równie obrzydliwe.

http://wiersze.duno.pl/wiersz,1914,Herbert+Zbigniew-Pot%EAga+smaku.html

Gdy byłem młodszy zastanawiałem się jacy byli hitlerowcy III Rzeszy – że Niemcy wierzyli w takie bzdury, ze dali się tak nastawić i doprowadzić do takiego stanu pełnego nienawiści. Dziś już wiem.

TUTEJSZY | 10.08.2010

Mordercza platforma