BLOG
W związku z wprowadzaniem kolejnych zakazów utrudniających życie palaczom uznałem, że chciałbym się podzielić kilkoma refleksjami.
1. Palacze w społeczeństwie zachodnim są jedyną grupą, która jest pozbawiana pewnych praw obywatelskich, ze względu na przynależność do mniejszości. O ile dobrze rozumiem zapisy w ustawach europejskich (a być może kiedyś i w polskiej) nie mogą istnieć np. bary tylko dla palących. Jest to rażące naruszenie praw palącej jednostki i działanie wbrew logice. Na to wygląda że za kilka lat palacze będą musieli się spotykać w podziemiach w pełnej konspiracji zaciągając się ulubionym Marlborasem czy Sobieskim.
2. Terror niepalących nie bierze pod uwagę, że rzucenie palenia przez całe społeczeństwo mogłoby doprowadzić do zapaści służbę zdrowia.
3. Odnoszę wrażenie, że rycerze antynikotynowej krucjaty to najczęściej najwięksi nieudacznicy, których protest mimo iż zawiera racje przede wszystkim zdrowotne, jest poparty tym, że jakiemuś niepalącemu, palacz poderwał laskę, drugą motywacją jest chęć bycia sławnym poprzez podpinanie się do modnego ostatnio tematu. NA tej samej zasadzie robią kariery działacze gejowscy i wszelcy inni rycerze politycznej poprawności.
Przypomnijcie sobie okres studiów i obrazek kiedy elitka danego roku spotyka się na papierosie: smieje się, żartuje, podczas gdy abstytenci nikotynowi z zawiścią patrzą na palących, powtarzając materiał do następnego wykładu, mając świadomość że przegrali swoje życie:)
Zresztą instynktownie zauważam, że palenie papierosów, pomimo, że niszczy moje zdrowie, daje mi naprawdę dużo nowych możliwośći. Wszyscy palący potwierdzą, że dzięki swojemu nałogowi łatwiej zdobywają pracę, otrzymują awans, czy notatki z jakiegoś przedmiotu, mają więcej znajomych i nawiązują z nimi głębsze kontakty.
4. Spójrzmy prawdzie w oczy drodzy nikotynowi inkwizytorzy, jesteście po prostu frajerami, nudziarzami, którym życie przeszło koło nosa bo palący poradzili sobie lepiej, poderwali wasze dziewczyny, bo przez papierosa nawiązali znajomości z chłopakami do których wzdychaliście, dogadali się z szefem palaczem odnośnie podwyżki, podczas gdy wy dostaliście więcej obowiązków. I dodatkowo macie mentalność najbardziej wśbiskich sąsiadek, którym przeszkadza, a to że pies szczeka, a to że dziecko płacze.
5. No dobra idę zapalić, póki jeszcze mogę:)
