Fakty godz. 19. Kamil Durczok z przejęciem w głosie informuje o koszmarze, który dzieje się w Kazimierzu Dolnym, gdzie siostry betanki przemieniły się w sektę, gdyż uwierzyły w objawienia ich siostry przełożonej.
Dalszy reportaż niczym się nie różni od tych, których w telewizji można zobaczyć setki - jest tam i zapłakana matka i jakieś dziwne postaci wypowiadające się z ukrycia i ze zmienionym głosem i osiłkowaci ochroniarze chroniący posesji, a wszystko to z powodu decyzji jednego arcybiskupa (zresztą wyjątkowo nielubianego przez salonowiczów).
Najbardziej zirytowała mnie właśnie mamusia jakiejś zakonnicy, która zapłakanym głosem żaliła się, że teraz dla jej córki już nie ona jest matką, bo ma teraz nowego ojca i nową matkę. Takich głupot, jej Panie kochany w tej sekcie nakładli.
Jednakże reporterzy (którzy może rozglądają się za fuchą w nowej stacji TVN Religia), zapomnieli, że większość tych dziewczyn, kobiet, starszych pań, została uformowana w zakonie jak najbardziej katolickim, to chyba tam nauczono je, że rodzina doczesna jest ważna, ale nie najważniejsza i nie może przeszkadzać w modlitwie i rozwoju duchowym.
Gdyby pod jakikolwiek klasztor przyjechał samochód, z którego wysiadłby ojciec zakonnicy i powiedział do swojej córki - zabieram Cię stąd, a ona by się sprzeciwiła - każdy powiedziałby, dobra katoliczka, wybrała drogę do Boga i ziemskie sprawy już jej nie interesują.
Gdy ojciec to samo zrobił pod furtą klasztorną sióstr betanek - dano nam do zrozumienia - nakładli biednej zindoktrynowanej dziewczynie głupot do głowy, tylko czekać, aż każą jej ciałem zarabiać na ulicy, albo szmuglować heroinę zza Buga.
Reportaż zakończyło stwierdzenie, że ciekawe jak sobie siostrzyczki poradzą, gdy zostaną wywłaszczone, klasztor powróci do diecezji lubelskiej, a one, zindoktrynowane, będą musiały sobie poradzić w normalnym życiu. Tzn. pracując na swoje utrzymanie, zderzając się każdego dnia z twardą rzeczywistośćią itd.
Pytanie bardzo ciekawe. Szkoda, ze reporter nie dodał, że w równym stopniu dotyczące niemalże wszystkich duchownych.
