RobertzJamajki RobertzJamajki
248
BLOG

Błąd nowej władzy, a wycie nowej opozycji

RobertzJamajki RobertzJamajki Polityka Obserwuj notkę 2
To jest klasyczny POPiS proszę państwa

Poza tym wynika z tej rewolucji w polskich mediach oczywista oczywistość:

Obalono bezprawnie działające gremia, używając do tego metod bezprawnych, jednak POPiS ma się dobrze i jest jak w tej anegdocie o czarnych ptakach i Drzewie:

„Pośród łąk i pól rosło ogromne drzewo opanowane przez kruki i wrony. Pewien Wędrowiec szedł pewnego razu ku Drzewu w upalny, czerwcowy dzień, szukając cienia, gdzie mógłby odpocząć, lecz nie było mu to dane albowiem zanim dotarł pod cieniste połacie, usiane grubymi, ale uschniętymi konarami drewna wyszedł mu naprzeciw z cienia… strach na wróble. Był zły, jak pieprz ponieważ był strachem tylko na wróble i dlatego kruki i wrony mieszkające na Drzewie obsrywały go bez litości i respektu, tak ze wyglądał, jak malarz pokojowy po wypłacie.

    Nie idź tam Wędrowcze, bo cie obsrają, tak jak mnie – ostrzegł Strach.
    Będę uważał – odparł Wędrowiec i zachichotał, bo wyobraził sobie czuwanie podczas odpoczynku, rzecz całkowicie bez sensu, bo albo rozluźni się w wypocznie, ale będzie nieuważny i ptaki go obsrają dla zabawy, bo jest jeszcze nieobsrany; albo będzie czujny i nazbiera kamieni, by odganiać przygotowane do srania ptaki. Obroni swą czystość, ale kosztem spokoju i nie wypocznie nic, a nic.

Pozornie sytuacja była bez wyjścia, ale Wędrowiec nim doszedł do ocienionego chłodu wymyślił sposób na kruki i wrony: zamienił się ubraniami ze Strachem na wróble i zalęgł w cieniu Drzewa naciągając tylko na nos szeroki kapelusz Stracha. Ptaki były wściekle i srały, jak chory koń, bez przerwy i obficie, jednak Wędrowiec tylko pochrapywał pogardliwie.

Obudził go smród ptasich odchodów i ciemność, która uciszyła kraczące czarne ptaki. Strach spał obok, obesrany tak samo, jak Wędrowiec.

    Ej, Strachu! Miałeś siedzieć obok Drzewa, żeby moje ubranie było czyste, a tymczasem..
    Ja jestem zadowolony – powiedział na to Strach – bo ptaki mnie obesrały tylko w 50%

    Przeklęte ptaszyska – Wędrowiec zamachał znalezionym kijem, na co kruki i wrony porwały się do lotu przestraszone. Bardziej przestraszone były te, które siedziały na niższych gałęziach i one pofrunęły wyżej, natomiast te z wyższych partii drzewa chętnie sfrunęły niżej, gdzie cień był głęboki. Te zaś, co poderwały się do lotu spłoszone machnięciami kija, obsiadły wyższe partie Drzewa. Teraz one decydować kiedy i na kogo srać, choć ryzykowały ze porwie je jastrząb lub inna pustułka.
    Tera k*rwa my! – wykrakał Stary Kruk i z radości popuścił guano na niższe poziomy Drzewa. . .

Tyle klechdy, a rzeczywistość huczy..

Obserwując reakcje tzw. Zachodu pozwolę sobie cytować opinie zaordynowane przez Helsińską Fundację Praw Człowieka (HFPC), która jak wiadomo z adresu leży na północnym wschodzie Europy, ale opinie prezentuje zachodnie, choć już tylko z nazwy.

To, co kiedyś określało przynależność kulturową, a była to scheda po Łacińskiej Cywilizacji Rzymsko-Katolickiej, która przestała istnieć już w czasach zimnowojennych, teraz jest zastępowane przez jakiś humbug eurokratyczny, który z całą pieczołowitością niszczy wszelkie przejawy chrystianizmu, uśmiercając nie tylko Boga, ale nawet Świętego Mikołaja, ergo; nie jest to już ów przebrzmiały Zachód, jest to ateistyczna wydmuszka..

Otóż jedna z owych agend ateistów – HFPC wydała w piątek komunikat odnoszący się do sytuacji w polskich mediach publicznych, krytykując rewolucję w TVP: „Sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne; niezbędne jest niezwłoczne podjęcie prac nad wprowadzeniem konstytucyjnego ładu prawnego” – napisano w komunikacie.

Dobre: „uczył Marcin Marcina..”, ale poczytajmy dalej:

„Dotychczasowy sposób funkcjonowania Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej w jaskrawy sposób przeczył temu, czym powinny być media publiczne w demokratycznym państwie prawnym. Publiczna telewizja i radio w ewidentny sposób naruszały swój prawny obowiązek oferowania treści cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością” – czytamy.

„W mediach tych niejednokrotnie miały miejsce również przypadki szykanowania zatrudnionych tam dziennikarzy i dziennikarek rzetelnie wykonujących swoje obowiązki zawodowe. Nie ulega więc wątpliwości, że media publiczne wymagają pilnych i gruntownych reform. Zdajemy sobie sprawę, że uwarunkowania polityczne i prawne bardzo utrudniają takie reformy. Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne” – czytamy w stanowisku fundacji.

Chodzi oczywiście o sytuacje, gdy jeszcze do grudnia tego roku szczujnie TVPiS i poboczne agendy działały pełną parą, tzn. pluły i rzygały na wszystkich, którzy mieli inne zdanie niż dziadzio z warszawskiego Żoliborza, a było to możliwe po bezorawnych uchwalach Sejmu „pisowskiego” z m.in. 30 grudnia 2015 roku, ale poczytajmy dalej:

Jak przypomniano, wedle komunikatu MKiDN zmiany w składzie władz mediów publicznych nastąpiły na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych.

„Zauważamy jednak, że kwestia powoływania i odwoływania składów osobowych organów mediów publicznych regulowana jest obecnie w ustawie o radiofonii i telewizji oraz ustawie o Polskiej Agencji Prasowej. Przepisy regulujące kompetencję Rady Mediów Narodowych (RMN) w tym zakresie nie były bezpośrednio przedmiotem kontroli konstytucyjnej Trybunału Konstytucyjnego, ani nie były poddane badaniu co do zgodności z prawem międzynarodowym lub Konstytucją przez sądy krajowe, Europejski Trybunał Praw Człowieka lub Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – wskazano.

I tu „da liegt der Hund begraben!”, bo przecież od tego zaczęły się kłopoty polskiego (PiS) rządu z UE.

W komunikacie odwołano się również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku. Jak wskazano, na podstawie wyroku „można wnioskować, że także regulacja kompetencji Rady Mediów Narodowych jest niezgodna z Konstytucją, ponieważ całkowicie pozbawia Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wpływu na obsadę personalną organów kierujących działalnością spółek publicznej radiofonii i telewizji”.

„W uzasadnieniu wyroku TK zauważył, odnosząc się do Rady Mediów Narodowych, że wykreowanie nowego organu władzy publicznej i przekazanie mu pewnych kompetencji w sferze radiofonii i telewizji nie znosi bowiem obowiązku wprowadzenia przez ustawodawcę instrumentów umożliwiających wykonywanie przez KRRiT jej konstytucyjnie określonych funkcji”.

„Jednakże Trybunał Konstytucyjny orzekał, co do zmian prawnych wynikających z ustawy z dnia 30 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, które przekazywały kompetencje obsady organów mediów publicznych ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa, i które poprzedzały ustanowienie Rady Mediów Narodowych” – przypomniano.

 „Co więcej, stanowisko, zgodnie z którym decydowanie o obsadzie osobowej organów kierujących mediami publicznym leży w kompetencji członka rządu (ministra wykonującego uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa) budzi również poważne wątpliwości w świetle standardów konstytucyjnych. W uchwale z 13 grudnia 1995 r. o sygn. W 6/95 Trybunał Konstytucyjny zauważył, że kluczowym elementem zasady niezależności publicznej radiofonii i telewizji jest ‘uniezależnienie mediów publicznych od organów rządowych’” – czytamy.
W komunikacie wskazano również, że „stanowisko uznające kompetencje przedstawiciela rządu do odwoływania i powoływania członków organów kierujących działalnością spółek publicznej radiofonii i telewizji budzi również wątpliwości w świetle standardów Rady Europy”. „Z tych powodów niezbędne jest niezwłoczne podjęcie prac nad wprowadzeniem konstytucyjnego ładu prawnego w dziedzinie mediów publicznych” – czytamy w komunikacie podpisanym przez prezesa zarządu Fundacji Macieja Nowickiego.

RobertzJamajki


WordsbaserobertzJamajki

Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok Zapraszam na mój blog: https://robertzjamajkisite.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka