Jestem na fali żarcików i anegdotek, jak kto nie czytał polecam poprzednie:
o kozie i o geniuszu.
Obiecałem Jackowi Ka. kolejną i oto jest.
Pamiętacie Kasablankę? Jest w tym filmie scena kiedy niesamowity Claude Rains dowiaduje się, że żeby zadowolić gestapo musi zamknąć pewną knajpę. Nie namyślając się długo przechodzi przez salę i woła "To nie do wiary! Tu jest nielegalne kasyno! Musimy zamknąć tę knajpę!". W tej samej chwili podchodzi do niego kelner i wręcza pieniądze mówiąc - "oto pana wygrana w ruletkę".
Podobne przedstawienie zafundował nam wczoraj premier. "To nie do wiary! Pan Lepper może okazać się przestępcą! Musimy natychmiast wyrzucić go z rządu!".
Czy to nie komiczne, że są ludzie, którzy ten okrzyk potraktowali serio?