eumenesie eumenesie
44
BLOG

Chyba jestem małpą (albo przynajmniej od jakiejś pochodzę)

eumenesie eumenesie Kultura Obserwuj notkę 31
Miałem coś napisać kolejnych występach cyrku "KOALICJA", ale ponieważ program jak zwykle zmienia się z godziny na godzinę, pomyślałem, że napiszę dla odmiany zupełnie o czym  innym.

Wszystko wskazuje na to, że jestem małpą. A przynajmniej od małpy pochodzę. Gdzieś w genach moich przodków przekradł się jakiś fragmencik i rzecz jest nie do naprawienia -

kocham drzewa.

Śmiejcie się, jeśli chcecie. Kwiatów jak każdy lewak nie lubię, to oczywiste, ich pstrokate piękno mnie drażni. Ale ta wielka zieleń, sękate konary, które wyciągają się w geście zaproszenia, migoczące baldachimy gałęzi, wielokształt liści... Nie potrafię bez nich żyć. Łatwo można poznać, kiedy po niewielkiej przerwie wracam na salon spokojny i uśmiechnięty - w parku byłem. Drzewa widziałem.

Człowiek jest jak pył na wietrze. Bogowie pojawiają się i odchodzą w niepamięć. Wielkie budowle pożera dżungla albo piasek pustyni.

A pnie zgarbione i czupryny liści - są wieczne.

e.

ps. Samentu zwaraca uwagę na ciekawy aspekt naszego sukcesu dyplomatycznego (zniechęcenie rodaków do wyjazdów za ocean).
eumenesie
O mnie eumenesie

Nie wycinam notek, pod którymi są komentarze. Mogę natomiast zmienić a nawet znacznie zredukować ich treść. Jest sto tysięcy dusz a jedna ledwie rura żołnierze wychodzą cywilom i rannym się nie uda upps

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura