Rodimus Rodimus
521
BLOG

Święto zawłaszczone

Rodimus Rodimus Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

   11 listopada w III RP jest świętem neopiłsudczyków. Z roku na rok tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Wszystko obraca się wokół jednego człowieka, co paradoksalne, człowieka, który gdy ogłaszano niepodległość Polski, tworzono polskie wojsko i administrację, siedział zamknięty w przytulnej chatce na terenie magdeburskiej twierdzy i stawiał pasjanse.

   Ogromnym błędem byłoby, gdybym odmówił Józefowi Piłsudskiemu wszelkich zasług, bo niewątpliwie je posiadał. Był jednym z wielu ludzi, którzy w taki, czy inny sposób, zasłużyli się dla niepodległości Polski. Nie był jednak tym, który dał Polakom niepodległość. Tę bzdurę zaczęła wmawiać Polakom piłsudczyzna po dokonaniu krwawego zamachu stanu w 1926 roku i wprowadzeniu swoich rządów. Piłsudski był tym, który przejął władzę w odrodzonej Polsce, ale w latach, gdy rozstrzygały się losy polskiej państwowości, nie miał żadnego wpływu na bieg wypadków.

   Odrodzenie państwa polskiego nastąpiło dwutorowo. Z jednej strony dzięki fantastycznej pracy Komitetu Narodowego Polskiego i dyplomatycznemu geniuszowi Romana Dmowskiego, a z drugiej strony, dzięki tytanicznej pracy polskich patriotów skupionych wokół tworzących się na ziemiach polskich ośrodków władzy, przede wszystkim członków Rady Regencyjnej, którzy stworzyli zalążki polskiej administracji i armii. 7 października 1918 roku Rada Regencyjna ogłosiła niepodległość Polski. Wówczas już prawie od roku działał rząd Jana Kucharzewskiego. 12 października 1918 roku Rada Regencyjna przejęła zwierzchnictwo nad wojskiem złożonym głównie z Polskiej Siły Zbrojnej. Nowy rząd utworzony 25 października 1918 roku przez Józefa Świeżyńskiego nie wystąpił już o akceptację Niemców i Austro-Węgrów, co było czymś oczywistym po ogłoszeniu 7 października niepodległości. 28 października 1918 roku powołano gen. Tadeusza Rozwadowskiego na stanowisko szefa sztabu generalnego. Generał rozpoczął organizowanie sztabu i ministerstwa spraw wojskowych. To gen. Rozwadowski jest twórcą Wojska Polskiego i jego pierwszym dowódcą, jego rozkazy dały początek wszystkim rodzajom broni, a  "Tymczasowa ustawa o powszechnym obowiązku służby wojskowej" ,mimo słowa tymczasowa w jej nazwie, przetrwała do 1924 roku. Pytam, ile razy dzisiaj w mediach padło nazwisko Rozwadowski? No ile? Ile razy padły nazwiska Kucharzewskiego i Świeżyńskiego? Ile razy padły nazwiska regentów: Kakowskiego, Lubomirskiego i Ostrowskiego?

   Działania Rady Regencyjnej nie miałyby żadnego znaczenia, bo została utworzona za zgodą państwa, które wojnę przegrało, gdyby nie sukces dyplomacji Romana Dmowskiego. Po raz pierwszy w historii polska dyplomacja pokazała klasę. Dmowski  na Konferencjach Międzysojuszniczych przybliżył sprawę polską Entencie, przekonał, że niepodległa Polska jest warunkiem koniecznym nowego ładu po zakończeniu wojny. Później w Wersalu prezentował niezwykle wysoki poziom wiedzy i erudycji, tocząc potyczki z wrogą Polsce dyplomacją brytyjską. Z kolei Ignacy Jan Paderewski odegrał niebagatelną rolę w zrobieniu jakże wielkiego orędownika sprawy polskiej z prezydenta USA Thomasa Woodrow Wilsona. Równie wielką pracę wykonali członkowie KNP: Marian Seyda, Maurycy Zamoyski, Erazm Piltz, czy Jan Emanuel Rozwadowski, który odegrał niezwykle istotną rolę w zjednoczeniu wokół sprawy polskiej skłóconej polonii amerykańskiej. Czy dzisiaj ktoś o nich wspomniał? Czy jakiś historyk upomniał się o pamięć dla tych ludzi? Ależ skąd, przecież oni wszyscy nie byli piłsudczykami, a o "faszystach" nikt nie będzie przypominał.

   Prawda o odzyskaniu przez Polskę niepodległości jest zakłamana, wyparta przez legendę Piłsudskiego i zawłaszczona przez piłsudczyków. Ojcowie naszej niepodległości są przemilczani, a na piedestał został wyniesiony ten, który z woli Niemców uchwycił w odrodzonej Polsce władzę, ale nie było go, gdy ogłaszano niepodległość i tworzono podwaliny pod niepodległe państwo.

Rodimus
O mnie Rodimus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura