Animela napisała post: "Porozmawiajmy o emeryturach". Ja też chcę o tym porozmawiać.
Moim zdaniem obok: służby zdrowia, bezrobocia i bezpieczeństwa militarnego system emerytalny to najważniejszy temat. Obecny system ZUS-owski zbliża się do bankructwa. Nie pomogą zaklęcia w postaci podwyższenia wieku emerytalnego. To fikcja.
Czy ktoś chciałby spotykać na drogach 66 - letnich kierowców TiRów? Czy ktoś chciałby, aby jego dzieci uczyli 66 - letni nauczyciele np. informatyki? Czy ktoś chce oglądać jak jego biuro sprząta 66-letnia babcia? Czy osoby po sześćdziesiątce mają szansę na pracę? W niektórych może zawodach tak, ale w typowo fizycznych zajęciach nie ma na to szans. Ale nawet podwyższenie wieku emerytalnego nic nie da.
Wygonienie młodych ludzi na emigrację przez naszych rządzących powoduje, że już niedługo system nie będzie się spinał. Emeryci będą dostawali kwoty w wysokości niewystarczającej na zaspokojenie biologicznych potrzeb. Ten system i tak wyleci w powietrze!
Alternatywami jest powszechny społeczny bunt lub wprowadzenie emerytur społecznych: równych dla wszystkich i niezależnych od okresu składkowego.
