rolikman rolikman
536
BLOG

Pokochaj olej rzepakowy, czyli zapowiedź II Wojny Tłuszczowej

rolikman rolikman Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Właśnie zaczął się czas mobilizacji, a to nieuchronnie oznacza, że przygotowania do wojny ruszyły pełną parą. O jakiej wojnie mowa? Już drugiej… Ktoś powie, że chyba trzeciej. Ale nie chodzi tu o wojny światowe, ani tym bardziej Gwiezdne Wojny. Zanosi się na II Wojnę Tłuszczową, która niebawem może wybuchnąć w naszym kraju. Wielu z nas pamięta rozpoczętą w latach 90-tych (Pierwszą) Wojnę Tłuszczową. Wtedy to dowiedzieliśmy się, że margaryny są lepsze od masła i innych tłuszczy tłuszczów  zwierzęcych, bo… i tu pojawiała się w mediach cała kanonada plusów jednych wyrobów tłuszczowych i minusów drugich. W wir tej wojny zaangażowali się specjaliści, naukowcy, lekarze, dietetycy, zostali też wciągnięci  konsumenci, oczywiście jako tzw. mięso armatnie. I jak to zwykle na wojnie bywa, generałowie i cały sztab dowódców obrywa najrzadziej, a trup ścieli się gęsto wśród piechurów i to zazwyczaj tych szeregowych.

Nie chcę się rozpisywać o czasach kiedy to co druga reklama w TVP i stacjach komercyjnych pokazywała inną margarynę, wyszczególniając jej zalety, a jednocześnie podkreślając, że jest zdrowsza od masła. Warto jednak przypomnieć, że to właśnie masło stało się wtedy największą ofiarą ataków. Oczywiście, w domyśle, także innym tłuszczom zwierzęcym się dostało, a przysłowiowy już smalec stał się wrogiem publicznym numer dwa, bo był dodatkowo produktem z tłustych świń. Pod presją opinii publicznej znacznie spadła podaż i zarazem sprzedaż masła produkowanego z mleka krowiego. Zamiast prawdziwego masła kupowaliśmy „masło roślinne”, które tak naprawdę nigdy masłem nie było. „Masło roślinne” to nazwa marketingowa jednej z wielu margaryn. I choć w tej chwili słowo „masło” nie może być używane w nazwach produktów będących utwardzonymi tłuszczami roślinnymi, a także mieszaninami tłuszczów roślinnych i zwierzęcych, to specjaliści od reklamy są w stanie wykorzystać naszą ludzką naiwność. Teraz używa się słów typu „miksełko”, „świeża osełka mix”, „dobre extra” itp., a kostka smarowidła łudząco przypomina „Masło Extra”, lub inny tłuszcz będący masłem prawdziwym.

Nie wiedzieć czemu producenci margaryn, ostatnimi czasy, zaczęli chwalić się tym, że do swoich, bardzo zdrowych, utwardzonych tłuszczów roślinnych dodają masło… I tu rodzi się pytanie: Po co łączyć coś zdrowego z czymś, co jest niezdrowe?

Pierwsza Wojna Tłuszczowa to już przeszłość, choć nie tak odległa, ale jej skutki będziemy odczuwać na sobie jeszcze długo, tak jak zawsze po zakończeniu prawdziwego konfliktu zbrojnego państwa biorące w nim udział długo odczuwają jego skutki. Naukowcy popierający i popierani przez przemysł tłuszczowy, przetwarzający rośliny oleiste nieco ucichli, lecz niewielu z nich publicznie odwołało swoje wcześniejsze opinie o tym, że tłuszcz roślinny jest zdrowy, a tłuszcz zwierzęcy już nie. Dlaczego tak się dzieje? Przecież już dowiedziono, że obecność wielonienasyconych kwasów tłuszczowych trans w utwardzanych chemicznie margarynach jest szkodliwa dla zdrowia. Dowiedziono także, że tłuszcze nasycone, obecne w produktach zwierzęcych w większej ilości niż w produktach roślinnych, nie mają aż takiego wpływu na procesy miażdżycowe, podwyższony poziom cholesterolu LDL we krwi, cukrzycę czy otyłość, jak wcześniej twierdzono. Za to coraz więcej jest dowodów na to, że spożywanie wielonienasyconych tłuszczów trans prowadzi m.in. właśnie do takich patologii zdrowotnych. Jedząc je, zatruwamy nasz organizm, który - nie wiedząc, co robić z tymi nierozpoznawalnymi dla siebie tłuszczami - odkłada je na później i na później i na później… Dlaczego więc „świat nauki” nie powie nam otwarcie, żebyśmy wrócili do masła i smalcu?

Sytuację tę może tłumaczyć nowa kampania, która ma nas zachęcić abyśmy chętniej sięgali po olej rzepakowy… Organizatorem tej akcji „społecznej” jest Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, a patronuje mu Agencja Rynku Rolnego. Kampania ta współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej i Rzeczpospolitej Polski.

(...)

Przeczytaj cały artykuł w serwisie Nowa Debata

rolikman
O mnie rolikman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości