rolikman rolikman
388
BLOG

Nowa Debata

rolikman rolikman Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Nowa Debata jest miejscem całkowicie otwartej debaty.  Zapraszamy do niej wszystkich, niezależnie od rasy, płci, wyznania, narodowości, poglądów politycznych, orientacji seksualnej. O tym, kto zostanie dopuszczony do debaty, decydują redaktorzy Nowej Debaty.

Nowa Debata nie ma żadnych związków ani z rządem polskim, ani z żadnym innym.

Nowa Debata nie ma żadnych związków z ponadnarodowymi organizacjami i ponadnarodowymi strukturami politycznymi typu Unia Europejska, Organizacja Narodów Zjednoczonych, Pakt Północnoatlantycki, Związek Iluminatów, Grupa Bilderbergu, Rada Stosunków Międzynarodowych, Towarzystwo Czaszki i Piszczeli, Federacja Europejskich Związków Filatelistycznych, Międzynarodowe Zrzeszenie Hodowców Zielonych Papużek.

Nowa Debata nie ma związków z żadną partią, żadnym obozem, żadnym ugrupowaniem politycznym lub ideologiczno-światopoglądowym, z żadną organizacją religijną.

Nowa Debata nie ma związków z żadną fundacją, firmą ani grupą interesów.

Nowa Debata nie przyjmuje zaproszeń na szczyty polityczno-ekonomiczne w Davos.

Nowa Debata wie, że więcej jest dziś kanałów informacyjnych niż informacji. Nowa Debata ma nadzieję, że nie stanie się wyłącznie  jeszcze jednym kanałem informacji.

Nowa Debata porusza kwestie duchowe, gospodarcze, medyczne, historyczne, polityczne, kulturalne i wszystkie pozostałe.

Nowa Debata zaprasza do intelektualnej wędrówki po splątanych nieraz,  kamienistych i wyboistych ścieżkach prowadzących do nieco lepszego zrozumienia naszego ludzkiego świata.

Nowej Debaty nie interesują teorie spiskowe, ale fakty spisku.

Nowa Debata wzięła sobie do serca przestrogę Nicolása Gómeza Dávili: „Kto pragnie pisać dla więcej niż stu czytelników, ten zdradza własne przekonania”. Przeto pisać chcemy dla stu czytelników, ale chcielibyśmy, żeby czytało nas sto tysięcy.

Nowa Debata nie chce nikogo oświecać. Oświecanie żeby miało sens, musi być oświecaniem potężnych. A oni nie wchodzą na Nową Debatę.

Nowa Debata powstała, ponieważ dawne prawdy i pewniki w przyspieszonym tempie ulegają erozji, „ulatniają się w powietrzu”, rozpadają w proch. Równocześnie jednak, co pozornie jest tylko paradoksem, zamieniają się one w ciężki ołów dogmatów, który wlewa się pomiędzy nasze zwoje mózgowe i tam zastyga. Nowa Debata jest po to, aby odsysać ten ołów z naszych głów.

Nowa Debata wie, że często światło ukryte pod korcem świeci najjaśniej.

Nowa Debata wystrzega się kontaktu z tymi, co balsamują swoje prawdy jak egipscy balsamiści swoje mumie.

Nowa Debata lubi myśl, która wyraził niemiecki parafilozof Bernd Laska: „W naszych czasach nawet prawda cieszy się tolerancją”. W tym cała nasza nadzieja.

Nowa Debata uważa, że są pytania niezasługujące nawet na to, żeby tracić czas na ich ignorowanie.

Nowa Debata zaleca we wszystkim umiarkowanie. Zwłaszcza w umiarkowaniu.

Nowa Debata jest radykalnie krytyczna i wysuwa radykalne postulaty, ale nie namawia nikogo do radykalnych działań. Przeciwnie, apeluje o roztropność i rozwagę w działalności politycznej. Entuzjazm i zapał powinny być sprzęgnięte z zimnym realizmem politycznym. Gorące serca potrzebują chłodu myślenia. Tym, którzy chcą robić rewolucję, Nowa Debata dedykuje fragment wiersza D.H.Lawrence`a: “If you make a revolution, make it for fun, don`t make it in ghastly seriousness, don`t do it in deadly earnest, do it for fun”.

Nowa Debata podziela pogląd sędziego Olivera Wendella Holmesa, że „każda idea jest podżeganiem”.

Nowa Debata czuje ogromny sentyment do starego, poczciwego liberała Johna Stuarta Milla,  uważającego, że wolność zamieszkuje w prawach tego człowieka, którego poglądy uważamy za najbardziej odrażające. Nawet więc gdyby komuś poglądy Milla wydawały się odrażające, to nie ma prawa ich zakazywać. Wolność dla zwolenników wolności! Wolność dla wrogów wolności!

Nowa Debata przychyla się do opinii Michela Faucaulta, że polemika jest pasożytniczą postacią dyskusji.

Nowa Debata uważa, że „spisek jest normalną kontynuacją normalnej polityki normalnymi środkami” (Caroll Quigley).

Nowa Debata pragnie zwrócić uwagę na fakt, że przedstawiciele ubezpieczeń sprzedają ubezpieczenia, przedstawiciele branży samochodowej – samochody, przedstawiciele ludu – lud.

Nowa Debata spogląda na wiele współcześnie obowiązujących doktryn oraz ideologii i widzi jedynie „wielkie wyżarte przez mole, brzęczące brokaty” (Philip Larkin).

Nowa Debata reprezentuje „myślenie apokaliptyczne”, czyli radykalne, brutalne, bezwzględne, ekstremalne, survivalistyczne, drakońskie, absolutnie antyrestauracyjne i programowo antynostalgiczne.

Nowa Debata skierowana jest do tych, którym bliskie są: pogodna melancholia, odczucie wzniosłości, potrzeba kontemplacji, poczucie humoru, ironia, poetycka wyobraźnia, wrażliwość na piękno, delikatny sceptycyzm, „gracja i inteligencja serca”, dobre maniery, takt, wytworność, radość próżnowania, amor fati, stoicka filozofia apolitei jako wewnętrznego dystansu wobec zgiełku społecznego świata, pogoda ducha, poczucie tragizmu życia, „przyciszony nie-mechaniczny dyskurs” (Susan Sontag).

Nowa Debata ostrzega  wartowników stojących na straży współczesnych tabu: „Uważajcie, żadna zmiana warty nie jest ostateczna!”

Nowa Debata wie, ...

(...)

Przeczytaj całość w serwisie Nowa Debata

rolikman
O mnie rolikman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości