Instagram
Instagram
Ronin. Ronin.
3664
BLOG

Jak Popek Monster Olbrychskim zirytował fanów

Ronin. Ronin. Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Popek Monster, czyli Paweł Mikołajuw, raper i początkujący zawodnik MMA, oraz co mniej istotne były przestępca jaki jest każdy wie.

A jak nie, to proszę. 

image

Autor zdjęcia Marek Zieliński. 

Dzięki swoim antyislamskim oraz patriotycznym wypowiedziom zyskał sporą grupę fanów z prawej strony. 

Popek poinformował właśnie na instagramie, że na jego nowej płycie gościł będzie Daniel Olbrychski.

Chyba spodziewał się innej reakcji, ale postać Olbrychskiego nie wzbudziła entuzjazmu fanów. 

Monster - Mikołajuw nagrywa obecnie nową płytę z Matheo i to w ramach tej produkcji przewija się postać Olbrychskiego. Aktor pojawiał się w ostatnich latach na antyrządowych manifestacjach, gdzie nie ukrywał swojej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości. 

Pozwolę sobie zacytować człowieka. 

„Krzyżówka skrajnego bolszewizmu, który nam proponuje Jarosław Kaczyński ze spółką Macierewicz, Ziobro i Szydło, oraz pseudokatolicyzm to coś przerażającego po ćwierćwieczu najwspanialszego rozkwitu naszego kraju” – mówił Olbrychski.

A tak mówili dla odmiany o Olbrychskmi fani Popka:

„To ten KODowiec, który był aktorem”, „O k***a, Bolek też jest?”, „Wypi***alaj z tym czerwonym śmieciem…”, „Popek, wziąłeś tego czerwonego komucha, j***nego kodziarza? Tego co się wstydzi Polski?” 

Jest tego więcej, ale nie chcę testować cierpliwości dyżurnego admina :) 

W związku z tym, że mój stosunek do Popka jest powiedzmy nieco ambiwalentny, bo cenię go za chęć przestawienia życia z powrotem na właściwe tory i autentyczność tekstów, a drażni image króla emigranckiej gangsterki, mam z akcją z Kmicicem pewien problem 

Bo z jednej strony taki Olbrychski na płycie to trochę jak kwiatek do kożucha... 

A z drugiej strony przecież braci się nie traci ;) 


I w normalnych warunkach pewnie nie byłby to problem. 

Jednak dziś nic nie jest normalnie. 

Dziś radykalizacja niepogodzonej części społeczeństwa i jej aktywność rzutuje nawet na rap. 

I w sumie nie dziwię się fanom Popka. 

Występy Pana Olbrychskiego na partyjnych wiecach KOD-u skutecznie obrzydziły i mnie jego dokonania jako aktora. 

Być może jest tak, że czym skorupka za młodu... 

Albo zwyczajnie, jak ktoś całe życie był pieszczochem nomenklatury i odcinał najpierw czerwone, później różowe kupony to po prostu, po ludzku chce żeby było jak było... 

Nie wiem. 

I nic mnie to nie obchodzi. 

Wiem jedno. 

Panowie i Panie aktorzy jodłujący dziś na politycznych heppeningach marginalizującej się totalnie opozycji robią sobie krzywdę. 

Swojemu talentowi i karierze. 

Strzelają sobie w stopę a niektórzy jak Olbrychski centralnie w łeb. 

Niczym w przegranej partii rosyjskiej ruletki. 

I tylko gdzieś z tyłu głowy powinni mieć pytanie. 

Czy było warto? 

Dla garstki pajaców których uwiera demokracja z ich własnych sztandarów? 

Miłego wieczoru. 


Ronin. 





Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura