rozum rozum
2222
BLOG

Uważam RZE wszystkie to złodzieje

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 71
Redaktor Janke napisał dziś, iż jęki żałobne po „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze” są przynajmniej przedwczesne – zgadzam się w pełni. Niewielu z nas posiada zdolności profetyczne, choć świętych ci u nas dostatek. Tym niemniej ja muszę się podzielić z państwem swym zmęczeniem wynikającym z nieustannych szlochów pseudo prawicy jak to oni nie są biedni i poszkodowani, że ich nikt nie lubi, że wszyscy przeciwko nim spiskują, że są etatowymi ofiarami losu i wszelkich sił szatańskich.
 
Ileż można sarkać na swoje nieudacznictwo i brak życiowych i politycznych sukcesów, ileż można ględzić, że wszelkie możliwe plagi i tragedie spotykają nas przez „nich” tj. ruskich, Niemców, Żydów, masonów , Romów itd. Jak długo można nie dostrzegać kolosalnego pala we własnej, o przepraszam, we własnym oku? Może warto sobie zadać pytanie: może to z nami coś nie styka, może to my kleimy fakty w sposób infantylny. Może i duma nas unosi pod sklepienia katedr, ale wyłącznie z powodu trywialnej niekompetencji?
 
Redaktor Janke pisze o zarzucaniu złej woli przez komentatorów nowemu właścicielowi „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze”. Czemu się Pan dziwi? Wszak normą wkuwaną do głów – zarówno przez Kościół jak i komunistów – jest uświecanie biedy; intelektualnej i materialnej. Bogactwo uchodzi za zło, może i konieczne w określonych okolicznościach, ale zło. Jakim prawem jakiś Hajdarowicz kupuje nasz świecki kościół drukowany i jakim prawem ktoś zadecydował o sprzedaży? No chyba, że musiał, albo go zmusili, albo podstawili, albo ruski, albo Niemcy, a może to spisek masońsko-romski? Who knows? A wolny rynek – ktoś zapyta, na którym jeden sprzedaje drugi kupuje itd? Jaki wolny – krzykną prawdziwi Polacy – jak o nasze idzie, to te wolne rynki niech se wyjadą do siebie, a jak by im jeszcze do kartotek pozaglądać, to by się okazało skąd maję te miliony. Uczciwy człowiek takich pieniędzy nie ma – mógłby zakończyć wywód arcyułan. Koło się zamyka, filozofia tryska ze źródeł polskości, żyłka w oku pęka, szczęki się zakleszczają, poziom żółci rośnie – wspaniała polskość napisałby Rymkiewicz.
 
Przyjdo obcy i zabioro, zgwałco i uciekano, a nam biada, biada, biada.
 
Pozdrawiam  
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka