Mylą się ci, którzy uważają redakcję "Gazety Wyborczej" za grupę ludzi całkowicie pozbawionych dystansu do siebie. Oto dziś "Gazeta Wyborcza" umieściła na samym środku swojej pierwszej strony wiersz zmarłej niedawno Wisławy Szymborskiej. Noblistka pożegnała się ze światem takimi słowami:
SĄ TACY, KTÓRZY
Są tacy, którzy sprawniej wykonują życie.
Mają w sobie i wokół siebie porządek.
Na wszystko sposób i słuszną odpowiedź.
Odgadują od razu kto kogo, kto z kim,
w jakim celu, którędy.
Przybijają pieczątki do jedynych prawd,
wrzucają do niszczarek fakty niepotrzebne,
a osoby nieznane
do z góry przeznaczonych im segregatorów.
Myślą tyle, co warto,
ani chwilę dłużej,
bo za tą chwilą czai się wątpliwość.
A kiedy z bytu dostaną zwolnienie,
opuszczają placówkę
wskazanymi drzwiami.
Czasami im zazdroszczę
- na szczęście to mija.
Nie trzeba być ekspertem, aby dostrzec, o kim napisała Szymborska. Ostatnie lata pokazały nam, że jest w Polsce jedno środowisko mające na wszystko "słuszną odpowiedź", "przybijające pieczątki do jedynych prawd", "wrzucające do niszczarek fakty niepotrzebne".
Tak, ale "Gazeta Wyborcza" zdobyła się jednak na tę chwilę samokrytyki. Szkoda, że wykorzystali do tego tekst poetki, a nie napisali coś od siebie - lecz nie wymagajmy zbyt wiele.
