echo24 echo24
794
BLOG

Cham chama chamem poganiał, - czyli Jaro kontra Komisja Śledcza ds. Pegasusa

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 18
Urodziłem się pod koniec II Wojny Światowej i aż strach pomyśleć, że dożyłem takiej Polski!

Motto: Oskarżanie interlokutorów o obrażanie go, przy jednoczesnym i bezustannym ich obrażaniu, - to stara, wypróbowana metoda Jarosława Kaczyńskiego stosowana w walce politycznej. To knajackie upokarzanie wpisuje się w system władzy PiS i proces jej sprawowania. Upokorzenie ludzi stosowane przez bezwzględnego Jarosława Kaczyńskiego wiąże się zwykle z poczuciem bezsilności i niemocy ludzi przez niego obrażanych. Bezsilności, która pojawia się w sytuacji lekceważenia, wyśmiewania, czy pogardzania interlokutorem, bądź interlokutorami wskutek dyskredytacji jakiejś osoby, lub osób, - którym to działaniom osoba sparaliżowana bezczelnym chamstwem Jarosława, zazwyczaj nie umie się przeciwstawić. A ponieważ Kaczyński przemawia w swych wypowiedziach zawsze do swego strusiowato nielotnego elektoratu, - metoda ta niestety często bywa politycznie owocna (Krzysztof Pasierbiewicz)

A teraz do rzeczy.

Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1366728,zembaczynski-do-kaczynskiego-czlonki-sie-panu-podobaja-zenujacy-koniec-przesluchania-prezesa-pis informuje:

W piątek przed 20.00 zakończyło się przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Było burzliwe, a jego analiza zajmie mediom najbliższe dni i tygodnie. Duża część komentatorów i ekspertów uważa, że członkowie komisji nie poradzili sobie z wyzwaniem. Przeważały emocje, często przechodzące w jawną werbalną agresję…

Mój komentarz:

Poziom debaty publicznej w dzisiejszej Polsce sczezł do szczebla historycznego przemówienia Nikity Chruszczowa wygłoszonego w ONZ.

Młodszym czytelnikom wyjaśniam, iż rzecz działa się 12 października 1960 roku w Nowym Jorku.

Podczas posiedzenia plenarnego Zgromadzenia Ogólnego ONZ Nikita Chruszczow, pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, przerwał wystąpienie filipińskiego delegata. Podczas debaty dotyczącej rosyjskiej rezolucji potępiającej kolonializm, przedstawiciel rządu Filipin (Lorenzo Sumulong) zarzucił Sowietom stosowanie podwójnych standardów. Wskazał on, że dominacja Związku Radzieckiego w Europie Środkowo – Wschodniej jest niczym innym jak formą podboju i skolonizowania niezależnych wcześniej państw.

Usłyszawszy te słowa N. Chruszczow zdjął swój but i zaczął nim walić w stół, przy którym siedział. Oczywiście owo „spontaniczne” wystąpienie zostało przerwane przez przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego Fredericka Bolanda. Ponoć przy okazji uciszania przywódcy ZSRR, Boland złamał swój młotek.

Niecodzienne, nieszablonowe i mocno niestosowne zachowanie było częścią strategii negocjacyjnej Chruszczowa, - czytaj więcej: https://poradniknegocjatora.pl/nikita-chruszczow-i-but-negocjacyjny/ 

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Post Scriptum

Przepraszam za mocny ton notki, - lecz Mama mi często powtarzała, że do chama trzeba przemawiać jego językiem, gdyż innego nie rozumie.

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka