Przeczytałem właśnie szczere wyznanie publicysty Herbu Grabie. Pisze on następująco:
"W mediach Sakiewicza prześwietlono Kulczyckiego i okrzyknięto go "resortowym dzieckiem". Jego ojciec był w ORMo a on należał do "reżimowego" ZHP. W takim razie ja też muszę się przyznać. Powinniście to wiedzieć moi nieliczni Czytelnicy! Należałem do reżimowego ZHP!"
Ośmielony wyznaniem Herbu Grabie i ja postanowiłem przyznać się, że nosiłem kiedyś harcerski krzyż. Co gorsza, robiłem to z dumą. Nosiłem też w tym harcerstwie polską flagę, która przecież aż w połowie jest CZERWONA!
To nie koniec moich win. Ja nie tylko byłem harcerzem, ale w dodatku czynnie wspierałem ten komunistyczny system i agitowałem młode zuchy, będąc w ich drużynie druhem przybocznym. Ze wstydem wspominam, jak uczyłem ich zabaw w stylu "chodzi lisek koło drogi", "tańczymy labada" i innych propagandowych materiałów.
Proszę, wybaczcie mi, młode zuchy. Dziś jesteście już pewnie dorosłymi ludźmi i wciąż nie możecie otrząsnąć się z koszmaru waszego dzieciństwa.