Wszystko nas akurat teraz interesuje.
Każdy temat jest dobry, by elektorat czasem sobie nie przypomniał, że już raz, w roku 2010, wybierał na prezydenta człowieka, którego życiorys zapomniano nam opowiedzieć. Że koligacje z polską arystokracją, to ściema. Że zabija zwierzęta z pasji do polowań. Że sam jeden głosował przeciw rozwiązaniu WSI. I dlatego pewnie zapełnił nimi pałac na Krakowskim Przedmieściu. Że nie zna języka polskiego w piśmie, też nam pokazano po wyborach. Ale wystarczająco dużo błędów i samowoli poznaliśmy w trakcie jego kadencji. Krótką pamięć w sprawie aneksu o służbach na przesłuchaniu w procesie Wojciecha Sumlińskiego, wpadki dowodzące braku kindersztuby, wywołujące śmiech narodu, czy ostatnie informacje o potajemnym uprawianiu procederu polowań. A jeszcze lawina odznaczeń dla wątpliwych zasłużonych – miernych, ale wiernych. Także orderów na wstędze. Np. taki Norman Davis, nawet w Polsce zamieszkał i najwyższe odznaczenie polskie dostał. Za udowodnienie polskiego antysemityzmu.
A wybory prezydenta za kilka miesięcy.
Zmądrzejemy przez ten czas i postawimy pytania?
Gwarantuję – odpowiedzi nie będzie.
Prezydent zdążył zapomnieć.
I tak urząd prezydenta sprowadzono do pilnowania żyrandola i kilku prywatnych imprez w…”gronie przyjaciół”, jak szkaradny orzeł, sadzenie dębów wolności w kraju z „wolnością częściową”.
Mając takiego prezydenta, jest mi właściwie obojętne, kto zechce starać się o ten urząd.
Media są dotychczas największym „elektoratem” obecnego prezydenta. I sondażownie.
Komorowskiemu dają a to 80% poparcia, a to tylko 50%, ale zawsze dużo.
Za to media pozostają stabilne. Murem za Komorowskim. Wyprostują, co zepsuł, wytną, co kompromituje, nie napiszą, co ośmiesza.
Co więc za różnica , kiedy spojrzę na listę kandydatów proponowanych przez poszczególne partie, kim są kolejni chętni do pilnowania żyrandola, chodzenia na „piłkarzy” i jeżdżenia w pendolino.
Państwa i tak nie reprezentują. Ale to może i lepiej dla państwa.
Oto przegląd stanu obecnego konkurencji prezydenta Komorowskiego. I chodzi tu o pierwsza turę, o zamieszanie, by w drugiej, po wasalsku, poprzeć obecnego lokatora Belwederu.
.Marian Kowalski. Ruch Narodowy.
Ochroniarz.
To jego program:
„Przede wszystkim chcę zwrócić uwagę na wzmocnienie roli prezydenta, a docelowo na wprowadzenie systemu prezydenckiego. Poza tym prezydent powinien stać na straży polskiego interesu narodowego w polityce zagranicznej, a jako szef armii powinien przygotować wojsko do podjęcia działań. Szczególnie na sercu leży mi przeszkolenie społeczeństwa w czasie ataku czy sytuacji kryzysowej. Uważam, że prezydent powinien być opiekunem Polaków rozsianych za granicą, szczególnie na Wschodzie.”
Ponieważ RN nie ma zaplecza politycznego i finansowego, Kowalski nie ma na celu wygrać, ale rozpropagować program swej partii. Sam o tym mówi.
.Magdalena Ogórek. SLD
W piątek zarząd SLD rekomendował Ogórek jako kandydatkę partii na prezydenta. Jak podkreślił Leszek Miler, jest ona symbolem zmiany pokoleniowej i otwarcia polskiej polityki.
Pani doktor jest symbolem zgody narodowej,– mówił Miller na briefingu prasowym po posiedzeniu zarządu swej partii.
Ogórek mówiła, że chce być kandydatką całej polskiej lewicy. I dodała: –Będę zabiegać o wsparcie różnych środowisk lewicowych, a swój przekaz będę kierować m.in. do młodzieży i przedsiębiorców.
Już trzy lata temu, kiedy startowała w wyborach parlamentarnych, mówiło się o niej: „nowa lwica lewicy”. Ona sama mówiła o sobie: „Jestem w polityce, bo zależy mi na zmianie pokoleniowej”.
Choć popierał ją sam Aleksander Kwaśniewski, to nie zdobyła mandatu do Sejmu z okręgu rybnickiego. Były prezydent, który rekomendował wtedy głosowanie jedynie na ośmiu kandydatów Sojuszu, tak mówił o Ogórek: „Polska demokracja potrzebuje młodych, zdolnych, doświadczonych ludzi. Magda Ogórek jest taką właśnie osobą. Wspaniała, przygotowana, będzie dobrze Was reprezentować. Będzie wierna i wartościom lewicy, i swoim wyborcom”.
Anna Grodzka. Partia Zieloni
Grodzka otrzymała propozycję, aby w wyborach prezydenckich reprezentować Partię Zieloni.
Czyżbyśmy w najbliższych wyborach, pierwszy raz w historii mogli zagłosować na osobę transseksualną? Jak podaje portal NaTemat.pl partia Zieloni myśli o wystawieniu swojej kandydatki na fotel prezydencki w nadchodzących wyborach. Kamil Sikora pisze na NaTemat.pl, że nie będzie to łatwe wyzwanie, choćby dlatego, iż „kampanię trzeba prowadzić w całym kraju, a do zarejestrowania kandydatury potrzeba 100 tys. podpisów.” W związku z tym Zieloni planują wejść w koalicję.
– Usłyszałam propozycję, ale na razie próbujemy zbudować szerszą koalicję, aby kandydata popierała nie tylko nasza partia – skomentowała Anna Grodzka.
I tak była członek z Ruchu Palikota dalej majstruje przy swojej karierze. Wygląd przecież nie gra tu roli. Płeć społeczna, to jest nowe wyzwanie genderowców. Tych zielonych też.
Radosław Sikorski. Marszałek Sejmu III RP
Gdyby prezydent Komorowski „gdzieś poleciał”, albo w miejscu jego polowania inny łowczy pomylił jelenia z prezydentem, a zawsze gotowych zasobów krwi nie wystarczyłoby, mamy sytuację przymusową.
I pierwszy spryciarz - aferzysta ze stanowiska marszałka wyląduje w pałacu prezydenckim.
A tu ostatnie o marszałku nowinki:
- Teksty niewygłoszonych jeszcze przemówień szefa MSZ były wcześniej znane byłemu dyplomacie państwa brytyjskiego i ośmielam się twierdzić, że także wywiadowi brytyjskiemu, zanim poznał je prezydent Polski i czasami także premier - powiedział Włodzimierz Cimoszewicz..
- Prokuratura podjęła na nowo śledztwo ws. rozliczeń Radosława Sikorskiego
Sowa? Eee, przedawnione.
.Adam Jarubas . PSL
Marszałek województwa świętokrzyskiego. Zabierze w pierwszej turze kilka procent poważnemu konkurentowi Komorowskiego. A w drugiej już jego partyjny szef, lojalnie i jak się oczekuje, z atencją i zgodnie z dyrektywą pani premier, całą parą PSL pójdzie w gwizdek jedynego, słusznego, medialnie dawno wybranego, kandydata Bronisława.
Wszystko jasne? Naturalnie, bo sprawdzony scenariusz.
Andrzej Duda. PIS
Oto kilka wypowiedzi oddających poglądy Andrzeja Dudy na prowadzenie polityki prezydenta wobec państwa:
- Polska nie powinna wstępować do strefy euro, dopóki nasze wynagrodzenia nie znajdą się na poziomie europejskim. Bo tak zostaniemy na dziesięciolecia biedakami w Europie, a na to się nie zgadzam – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Andrzej Duda.
- Dziś Polska jest w takiej sytuacji, że wymaga spokojnego, ale zdecydowanego działania. Na płaszczyźnie międzynarodowej trzeba dzisiaj walczyć o polskie interesy. I prezydent powinien w tym zakresie aktywnie współdziałać z rządem.
- Prezydent Bronisław Komorowski powinien był włączyć się w kwestie pakietu klimatycznego. Powinien był namawiać premier Kopacz do tego, żeby go zawetowała, nie podpisywała.
Kolejnym problemem jest sprawa Polaków w Donbasie. - Prezydent jako najwyższy przedstawiciel RP, jako ten, który stoi na straży bezpieczeństwa obywateli - tutaj patrząc szerzej: Polaków - powinien był się włączyć w tę sprawę – uzasadniał. Jako trzecią kwestię Duda wymienił sprawy dotyczące ochrony zdrowia i impas, jaki ostatnio powstał.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że prezydent powinien mieć takie ciało, jakim była za czasów prezydenta Lecha Kaczyńskiego Narodowa Rada Rozwoju. - Ciało, gdzie spotykają się eksperci, którzy dyskutują, przedstawiają koncepcje rozwiązania różnych problemów krajowych. Nie tylko ad hoc, nie tylko na teraz, ale również z perspektywy 10 czy 20 lat – skonkludował.
Nie mamy czasu na rozdrabnianie się. Polska ginie. Po kolei każdy region, każda dziedzina życia społecznego, umiera, bo zabrano ludziom miejsca pracy, przestrzeń do życia, możliwość godnego leczenia się. Emigracja powoduje wyludnianie się miast i wsi.
Aktualnie kończy się Górny Śląsk, gdzie górnicy strajkują, nie wyjeżdżając kopalń.
A tu każda partyjka chce mieć swój udział w zaludnieniu pałacu na Krakowskim Przedmieściu.
I wielu pracuje nad tym zamieszaniem. Na końcu ma bowiem wygrać Bronisław Komorowski. Tu gra się aneksem i znaczonymi kartami.
Tylko Polska stoi i czeka. Jak zamówiona i nieodebrana.
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rok-2015-w-polityce-polacy-wybiora-prezydenta-i-parlamentarzystow,502717.html
http://pridemag.pl/opinie/item/834-anna-grodzka-kandydatka-na-prezydenta