Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
120
BLOG

Wiersz reportażowy o jajku, które znosiło złote kury.

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Rozmaitości Obserwuj notkę 10

Człapie ślepa kura przez podwórko

kogut na kominie na nią cichcem  dyba

Choć tu moja luba, będziem kinder machen

kura się rozgląda a przeca ślepa udaje

ma chęć na koguta, bo to wiosna właśnie

ślepa to nie znaczy że nie kalkuluje

cwana bestia zostawiła resztę ziarna

niech jej durne siostry dalej dzióbio głupie

kogut za kominem nie będzie wiecznie czekał

poprawiła szpilki, grzebień 

hej kogucie tutaj jestem

kogut ucik, bo to była ona

ot i bajka cała


PS. Gratulacje przesyłać można na skrzynkę pocztową wraz z dołączonym przekazem, albo czymś




Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości