za wikipedią:
"Incydent mający miejsce w dniu 4 Sierpnia 2012 r. na wodach terytorialnych Iranu, w Cieśninie Ormuz.
Wymiana ognia zapoczątkowana przez pojedyncze jednostki morskie oraz lądowe, przekształcila się w regularną bitwę trwającą ok. 16 godzin. Incydent oficjalnie uznawany za rozpoczęcie wojny między Islamską Republiką Iranu, a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Pólnocnej, ktory przekształcił się w przeciągu kilku dni w konflikt regionalny między państwami Bliskiego Wschodu, oraz siłami NATO i ich sojusznikami w regionie, a w następstwie politycznych sojuszy - w konflikt o znaczeniu globalnym. Jedna z największych bitew morsko - lądowych XXI wieku.
Przyczyny Incydentu: Dwa dni wcześniej, w nocy z 2/3 Sierpnia 2012r., USS Mount Whitney, będący częścią VI floty marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, był na rutynowej misji polegającej na patrolowaniu "rogu Afryki" - blisko wybrzeży Somalii. Wiedząc o porwanych i więzionych dla okupu marynarzach z iranskiego kutra "دروازه جنوب" przystąpił do akcji ratunkowej, zwienczonej sukcesem i oswobodzeniem 18 z nich (4 jak potem się okazało, zostało zastrzelonych kilka dni wcześniej przez Somalijczyków podczas próby przejęcia statku). Decyzją kapitana Teda R. Williamsa i w porozumieniu z Colinem S. Walshem, statek miał zawinąć do NSA Bahrain, by odstawić na brzeg zarówno Iranskich marynarzy jak i zatrzymanych Somalijczyków, oraz uzupełnić zapasy przed powrotem na otwarte morze. Ok. godz. 4.27 rano, czasu lokalnego, w jednym z węższych punktów Cieśniny Ormuz, doszło do zderzenia między USS Mount Whitney, a mniejszą jednostką należącą do Gwardii Republikanskiej Islamskiej Republiki Iranu. W wyniku napięć z poprzedzających kilkunastu miesięcy, patrolujące statki Irańskie często podpływały na niebiezpiecznie bliską odleglość, a nawet okrążały pływające tamtędy jednostki amerykańskie. Kończyło się zazwyczaj na wzajemnych oskarżeniach w mediach, oraz ostrej grze dyploamtycznej między obydwoma państwami. Tym razem jednostka Irańska (jak później okazało się bezzałogowa i wypelniona materiałami wybuchowymi) staranowała amerykanski statek. Nastąpila eksplozja, w wyniku której uszkodzona została prawa burta w części dziobowej, co spowodowało nabieranie wody. USS Mount Whitney odpowiedział ogniem do zbliżających się innych irańskich statków, lecz został masowo ostrzelany rakietami ziemia - morze z ufortyfikowanych stanowisk wzdłuż lini brzegowej Iranu. Płonący statek utrzymał się na powierzchni jedynie 23 minuty. Doznając licznych obrażeń zatonął, zabierając ze sobą na dno prawie całą załogę. Jedynie 42 osóbom z pokładu udało się przeżyć tamten atak.
Kilka minut po incydencie Wice Admirał Mark I. Fox. wydał rozkaz jednostkom zakotwiczonym w Bahrajnie, aby wyszły na otwarte wody Zatoki perskiej, oraz wezwał większą część V floty do powrotu z Oceanu indyjskiego.
Sekretarz marynarki Raymond Edwin Mabus jr. skierował natychmiastowo 4 lotniskowe grupy uderzeniowe w rejon konfliktu.
Przebieg regularnej bitwy: .... "
... To mój pierwszy wpis - więc serdecznie witam. Postanowiłem założyć tego bloga, gdyż bardzo cenię zamieszczane tutaj analizy i omówienia dotyczące Bliskiego Wschodu. Z powodu stronniczego przekazu w mainstreamowych mediach. Ponieważ wierze, że zbliżająca się wojna będzie miała niebagatelne znaczenie globalne. Jeśli pojawią się tutaj kolejne notki, dotyczyć będą tylko nadchodzącej "opracji stabilizacyjno - humanitarnej".
Właściwie wojna już trwa. Sankcje ekonomiczne to początek każdej wojny, mające osłabić gospodarkę i wymóc presję na obywatelach wobec rządzących. Zabójstwa iranskich naukowców (dzisiaj czytałem opinię w jednym z mediów, że Iran sam likwiduje swoich obywateli by rzucić podejrzenia na zachód), oraz eksplozje w instalacjach wojskowych to początek otwartego konfliktu.
To co potrzeba, a historia w przypadku USA przynajmniej kilkukrotnie pokazuje że jest to niezbędne dla przychylności opinii publicznej - to incydent. Prosze o nie oskarżanie o spiskowe podejście. Po prostu "Życie"
Quasi wpis z wikipedii na poczatku tego tekstu, to moja próba opisania jak może dojść do oficjalnej eskalacji istniejącego już konfliktu. Na pewno znajdą się wśród Was osoby, które wskażą merytoryczne błędy. Z chęcią je przeczytam, bo choć usilnie się starałem by brzmiało to wiarygodnie, jestem laikiem.
Rejon cieśniny jest od miesiąca - dwóch gorącym tematem i tam szukam zarzewia. Nie dopuszczam mysli o incydencie na terenie ameryki kontynentalnej, gdyż buduje się aktualnie przeświadczenie o niepoczytalności iranskich wojskowych jesli chodzi o swobodny przepływ przez Ormuz, oraz sugeruje się że zachód jest jedyną odpowiedzialną stroną, mogącą zagwarantować tam bezpieczeństwo. Żli - Dobrzy.
http://en.wikipedia.org/wiki/2008_U.S.%E2%80%93Iranian_naval_dispute
Zanim dojdzie do regularnej wojny musi nastąpić zmiana władzy w Syrii, raczej nie w sposób w jaki doszło do tego w Jemenie. Nie tak jak miało to miejsce w Libii. Uważam że w okresie marzec - maj, upadnie dyktatura Al-Assada, po części dzięki roli tajnych służb rosyjskich, która w zamian utrzyma przyczołek na basenie morza śródziemnego.
Termin sierpniowy nie jest przypadkowy. W listopadzie są wybory w Stanach.
Swoją drogą, jeśli dojdzie w przyszlości do ekranizacji bitwy w Zatoce Perskiej, chciałbym aby twórca podłożyl ten wspaniały utwór. Myślę że pięknie kontrastuje z ludzką głupotą i morzem ognia.
pozdrawiam
http://en.wikipedia.org/wiki/U.S._Fifth_Fleet
http://www.cusnc.navy.mil/
http://www.globalsecurity.org/military/agency/navy/c5f.htm
http://en.wikipedia.org/wiki/Naval_Support_Activity_Bahrain
http://en.wikipedia.org/wiki/Ray_Mabus
http://en.wikipedia.org/wiki/Mark_I._Fox
http://www.mtwhitney.navy.mil/