Stary Prokocim Stary Prokocim
367
BLOG

"Antysemickie" lato 1941

Stary Prokocim Stary Prokocim Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

5 lipca 1941 -Wąsosz, 7 lipca 1941 -Radziłłów, 10 lipca 1941 -Jedwabne, 25 i 26 sierpnia 1941 -Tykocin. Wszędzie dochodzi do masowych pogromów na Żydach. Czyżby Polacy dostali jakiegoś antysemickiego amoku? Wszystkie te miejscowości w latach 1939-1941 znajdowały się pod sowiecką okupacją. Wszystkie szybko przeszły pod okupację niemiecką. Prawdopodobnie we wszystkich (to były małe miasteczka lub duże wsie, takie sztetle o bardzo dużym odsetku ludności żydowskiej) znaleźli się Żydzi witający wkraczających krasnoarmiejców z kwiatami.

Wiemy już, że do końca świata będziemy się kłócić, czy ich przyczyną był zoologiczny antysemityzm „katoendeckiego” chłopa podlaskiego pospolitego, czy zachowanie samych Żydów, czy udana niemiecka prowokacja, czy sami Niemcy zorganizowali te mordy. W mniejszym lub większym stopniu Niemcy ponoszą za to odpowiedzialność, bo jako okupanci mogli po prostu rozpędzić „katoendeków” i wybiliby im z głowy pogromy. Na pewno było im na rękę, że to Polacy (jeśli to oni) z własnej (jeśli z własnej) woli dopuścili się tych mordów.

Ci, którzy upatrują głównej winy w Niemcach, domagają się wznowienia przerwanych ekshumacji i w wyniku badań upatrują jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o odpowiedzialność za te potworności.

Osobiście wątpię, by w dobie postprawdy ekshumacje przybliżyły prawdę.

Dziwi jednak fakt, że na terenach, które Wehrmacht zajął już w 1939 roku, do takich wydarzeń nie dochodziło.

Bezspornym faktem jest, że część Żydów ochoczo i aktywnie włączyła się we wprowadzanie sowieckich porządków.

Polityka Sowietów wobec Polaków zwłaszcza na kresach była w latach 1937-1941 ludobójcza – polskość miała zniknąć z tych terenów, czy to poprzez mordy dosłowne i sądowe, masowe przesiedlenia czy wysyłanie do gułagów. Trup słał się gęsto.

Sowieci zadbali już, by wśród wykonawców zbrodni było wielu Żydów, a na południowym wschodzie wielu Ukraińców…

Tyle że Ukraińcy pójdą potem ramię w ramię z Niemcami, a Żydów naziści skażą na zagładę.

Na terenach tych działała antysowiecka polska partyzantka, trudno by Sowieci z nią nie walczyli. Trudno, by nie wykorzystywali w tym celu Żydów, sytuacja aż się o to prosiła. Ale tym razem po 2 latach skłonny do wymierzania samosądów ciemny, podlaski lud otrzyma szansę rewanżu…

A jednak to nie Żydzi ponoszą główną odpowiedzialność za te zbrodnie. Sowieci ponoszą odpowiedzialność za umiejętne wzbudzenie nienawiści między dwoma nacjami, Niemcy wiadomo za co.

Długa jest rosyjska tradycja faworyzowania Żydów względem Polaków w sytuacji polskiej rebelii (np. po powstaniach), po to, by obie społeczności skłócić, Polakom wybić z głowy stawianie się Rosji, a na koniec zrobić Żydów w balona. I Żydzi w te pułapki wpadali, bo Polacy i Żydzi to są narody o podobnych temperamentach i napuszczanie ich na siebie jest dla Moskali dziecinną igraszką. Nie inaczej było w PRL-u: najpierw obsadza się Żydami ważne dla „utrwalenia władzy ludowej” resorty, wynajmuje się ich do wyrywania paznokci członkom antykomunistycznego podziemia, a po latach, po to by, gdy władza się już utrwali w 1968 wywalić. W czasach carskich sprowokowano by pogrom. Wściekłe dzieci-kwiaty PRL-u już jako „ofiary komunizmu” na emigracji wylały swą wściekłość na Gomułce i „polskim antysemityzmie” zupełnie nie zauważając, że kluczem do ich życia w PRL-u było słowo „przywilej”, którego właśnie zostali pozbawieni. Znowu nie zauważyli, że te przywileje nadaje i odbiera wg swego uznania Moskwa. Mściwa moskiewska dusza musiała się jakoś wyżyć po klęsce w wojnie sześciodniowej w 1967 roku: tyle szkoleń i sprzętu,a Izrael rozwalił szkolonych przez nich Arabów i ich najlepsze na świecie czołgi w trymiga! Pewnie, że w Polsce dorosło już nowe pokolenie partyjniaków głodnych kariery blokowanej przez Żydów, ale bez błogosławieństwa Moskwy Gomułka by się nie odważył…

I kiedy to polski Żyd nie wpadnie w ruską pułapkę? Skończyło się jak za cara…

Od początku polsko-izraelskiej wojny obserwuję całkowite milczenie Moskwy oficjalnej, żadnych bzdetów o „polskim antysemityzmie” w oficjalnej prasie i …obrona Polski przez Moskwę nieoficjalną: aktywnych w internecie i innych mediach, a zapewne działających na polecenie centrali Rosjan i ludzi o rosyjskich nickach.

Rosja jest za słaba, by prowokować polsko-żydowskie niesnaski. Ale może zaskarbić sobie nasze serca. W chwili, gdy cały „wolny świat” nas grilluje, oni nas bronią. To kapitał na przyszłość. Żydzi popadli w antypolską histerię, Departament Stanu poucza „Pollacks”, oni w naszych sercach tracą, Rosja na razie milczy, ale przyjdzie czas, że może zacząć zyskiwać…

Tylko patrzeć jak „odnajdą się” znajdujące się w Moskwie selektywnie dobierane i prawdziwe dokumenty potwierdzające świństwa Żydów na terenach okupowanych w latach 1939-41 przez Sowiety.

Zarówno Polacy, jak i Żydzi są wyjątkowo podatni na rosyjskie prowokacje. Jak zaczęły się czasy saskie? Piotr Wielki zaskarbił sobie serca szlachty, bo obiecał zachowanie „złotej wolności”. Tyle że wtedy Rosja rosła w siłę, a Polska słabła.

Nie jestem entuzjastą wznawiania ekshumacji w Jedwabnem. Żydów to rozsierdzi, na pewno – moim zdaniem – nie przybliży prawdy.

Brońmy po prostu swojej racji: wy macie prawo do swojej polityki historycznej, my też. I mamy do tego prawo, tutaj ustąpić nie można. My się nie wtrącaliśmy, gdy prezydent Peres chrzanił o 1000 lat historii Żydów w Rosji, wolno mu gadać bzdury. Ale nas zostawcie w spokoju.






Коммунизм победил!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka