"Klaskaniem mając obrzękłe prawice,
Znudzony pieśnią, lud wołał o czyny;"
Do dzieł panie Władysławie !
Ma pan dylemat ( i pana towarzysze też ) , rozumiem , przyszłość partii , premierostwo , ale nieśmiało przypominam , że niedawne klaskanie pod dyktando pewnego typa skończyło się dla Pana utratą nadziei ( pewności ?) na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej .
Może nadeszła pora na rozstajne drogi i pogonienie typa , bo w przeciwnym razie Pan ( i pana towarzysze też ) skończycie w ciągu najbliższych 2-3 lat na śmietniku historii . Te typy po prostu tak mają , a Hołowni może Pan zaśpiewać : moja droga ja cię kocham .itd itp i tepe
https://www.tvp.info/42495568/komu-klaskal-kosiniak-kamysz-radny-psl-tlumaczy-swojego-przewodniczacego
ps. pamiętnego dnia wystarczało wyjść z sali ot tak po prostu :)