skamander skamander
475
BLOG

PiS walczy z duchami - a Polska na tym traci!

skamander skamander PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Zastanawiam się, dlaczego PiS rozpoczął "wojnę" z Niemcami, a pozostawił w spokoju Rosję, która przecież w przypadku reperacji wojennych była głównym sprawcą, że tych odszkodowań od Niemców nie otrzymała Polska w należnej nam kwocie. To Sowieci przywłaszczyli sobie nasze odszkodowania wynikające z wojennych reparacji od Niemców. A jeszcze straciliśmy ogromne pieniądze na eksporcie węgla do ZSRR i to liczone w setkach miliardów dolarów. Czy poruszenie sprawy reparacji to chęć polityków PiS, aby przypodobać się panu Putinowi? Istnieje pewne podobieństwo do odzyskania wraku od Rosji. Przedtem PiS, jak był w opozycji, to krzyczał, że tylko jak dojdzie do władzy, to szybko odbierze wrak od Rosjan, bowiem koalicja PO-PSL jest na pasku Rosji i dlatego nie może odzyskać wraku TU-154M. Jak PiS doszedł do władzy to nie tylko, że nie ma wraku, ale nawet nie słychać o żadnych wystąpieniach obecnych dyplomatów w tej sprawie. I co jest ważne to również już nikt nie słyszy, że to Rosjanie zrobili zamach na polskiego prezydenta i pozostałych pasażerów tego samolotu. Ta sprawa już nie istnieje i już jest nowa teoria o wybuchu w skrzydle tupolewa, a to już pokazuje zupełnie inny scenariusz. Ten ładunek musieli umieścić Polacy! Zastanawiam się w takim razie jaką PiS prowadzi politykę? Kto na tym korzysta bo na pewno nie Polska? 

Rozpoczęcie kłótni z Niemcami Polsce chwały nie przynosi, ale przynosić może ewidentne straty. Jesteśmy ekonomicznie powiązani z tym potężnym gospodarczo krajem i popsucie stosunków z tym państwem może mocno zaszkodzić polskiej gospodarce. Co będzie jak niemieccy biznesmeni poszukają innych rynków zbytu, a gospodarka niemiecka zacznie korzystać w większym stopniu z towarów innych państw? Chętnych do zwiększenia handlu z Niemcami jest dużo i Niemcy mogą sobie wybierać partnerów. To już zauważyli nawet hierarchowie Kościoła kat., pisząc otwarty list w tej sprawie.

Don Kichot walczył z wiatrakami jako błędny rycerz - psychiatrzy mieliby inne zdanie - i ta jego walka nikomu krzywdy nie robiła. Ot taka szarża błędnego rycerza na coś, co nawet bronić się nie chce i krzywdy też rycerz temu bytowi nie zrobi. A Dulcynea też tych rycerskich urojeń nie widziała, czyli to wszystko na nic i tylko śmiech. Ale w przypadku roszczeń od Niemców reparacji to nawet nie donkiszoteria, to zwykła głupota oparta na poklasku pewnej grupy nierozgarniętych giermków polskiego Don Kichota. Tylko nasz rodzimy błędny rycerz - w przeciwieństwie do oryginału - wyrządza swoimi błędnymi roszczeniami krzywdę Polsce. Skłóca nas z sąsiadem, który pomógł Polsce przy wejściu do Unii i jest największym płatnikiem do unijnego budżetu. To Polska korzysta z tych miliardów euro, które Niemcy finansują. Czy warto jest gryźć rękę, która karmi? Jeszcze zrozumiałbym to posunięcie pana Kaczyńskiego, gdyby chociaż mały procent pewności byłby odnośnie realności uzyskania tych reparacji. A czegoś takiego nie ma nawet licząc w promilach. Dlaczego więc takie pomysły? Może na to pytanie odpowiedziałby psycholog ewentualnie psychiatra, bo żadnej realnej odpowiedzi faktycznie nie ma oprócz tego, że to znowu wywołana wojna na następnym froncie działań polskiej polityki zagranicznej, która przypomina walkę z duchami. 

skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka