Znana aborcjonistka Wanda Nowicka przegrała proces cywilny z Joanną Najfeld. Próżno znaleźć informację na ten temat, no bo jak....sądy " nasze" a tu jakaś prawicowa kobieta wygrywa? Otóż sąd warszawski uznał, że Wanda Nowicka jest na "liście płac" przemysłu aborcyjnego.
Sprawa zaczęła się od dyskusji w TVN24 gdzie Joanna Najfeld stwierdziła, że Wanda Nowicka i jej fundacja są na "liście płac" przemysłu aborcyjnego. Wojująca feministka poczuła się obrażona i skierowała prywatne oskarżenie do sądu. Rozpoczął sie proces, który na wniosek Wandy Nowickiej był niejawny, bo.....chciała ona, jak się okazało, utajnić dane o charakterze finansowo-księgowym. Bez cienia wątpliwosci sąd jednak stwierdził, że Wanda Nowicka i jej fundacja korzystają z finansowych dotacji przemysłu aborcyjnego. A że takie działania są opłacalne może swiadczyć fakt, że w 2005 roku Wanda Nowicka i jej fundacja odebrały 100 000 funtów od Fundacji Sigrid Rausing za....wyróżniające się przywództwo.
Nie wiem, czy kobiety dostrzegą bijacą w oczy hipokryzxję Wandy Nowickiej, która przedstawia się jako wojowniczka w interesie kobiet, a tak naprawdę w tle leży kasiora od przemysłu aborcyjnego i farmaceutycznego. Federacja Wandy Nowickiej zabiera agresywnie głos w sprawach antykoncepcji, aborcji i....napędza producentom klientki. Ponieważ Joanna Najfeld powiedziała to głośno - a nikt nie lubi, gdy tajemnice wychodzą na światło dzienne - więc Wanda Nowicka skierowała sprawę do sądu. Sąd jednak przyznał rację pani Joannie Najfeld i to cieszy.
