Skorpion48 Skorpion48
680
BLOG

Czy grozi nam wojna ? / 2 /

Skorpion48 Skorpion48 Polityka Obserwuj notkę 0

          Jestem przekonany, że konflikt wybuchłby już dawno, gdyby nie lęk jaki wywołuje potencjał jądrowy Rosji, Chin i USA. Nie możemy pominąć także mniejszych państw dysponujących bronią atomową, takich jak Pakistan, Indie, Francja, Wielka Brytania, Izrael, Indie czy krajów mogących lub mających broń jądrową, jak Korea Płn czy Iran. Jeśli jednak nasze nadzieje na uniknięcie konfliktu opierają się na względnej równowadze sił takich potęg nuklearnych jak Rosja, Chiny i USA, to przygladając się uważnie sytuacji jaka ma miejsce w tym rejonie, od strefy indo - pakistańskiej do Maghrebu nasz optymizm musi ustąpić miejsca obawom. Właściwie konfikty zbrojne, mogące pociagnąć cały świat, są w tym rejonie nieuniknione.

         Pakistan przegrywa obecnie rywalizację gospodarczą z Indiami i na serio obawia się reakcji Indii, gdyby powtórzyła się prowokacja islamska w rodzaju ataku na hotel w Bombaju. Rząd pakistański nie ma wpływu na radykalne ugrupowania islamskie, które są nieobliczalne, a z kolei rząd Indii nie będzie w takim przypadku " bawił się w dyplomację". Wojnę konwencjonalną Pakistan musiałby przegrać, chyba, że użyłby posiadanej broni jądrowej. Tu mała dygresja, Pakistan, jako odrębne państwo na kontynencie sub - indyjskim, powstał z inspiracji brytyjczyków, gdy w gruzy waliło sie Imperium brytyjskie i naznaczone jest od początku istnienia obu niepodległych państw konfliktem. Naprawdę, niewiele potrzeba by oba państwa zaczęły rozmawiać przy pomocy armii.

       Tragiczną pomyłką, by nie rzec farsą polityczną, okazało się wspieranie przez " siewców demokracji" rewolucji nazywanej eufemistycznie " arabską wiosną". Wspieranie tej rewolucji  mającej na celu wprowadzenie " demokracji na wzór zachodni" okazało się oddaniem władzy w takich krajach jak Maroko, Tunezja, Egipt i pewnie wkrótce Libia przedstawicielom radykalnego Bractwa Muzułmańskiego. A nie o to " siewcom demokracji" chodziło. Chcieli przy pomocy " swoich rewolucjonistów" dorwać się do bogactw naturalnych tego regionu, szczególnie do surowców energetycznych. Drugim celem bylo zapewnienie bezpieczeństwa Izraelowi. Plany obróciły się w niwecz, i teraz należy obawiać się aby Bractwo Muzułmańskie nie doprowadziło do konsolidacji świata islamu. Bractwo Muzułmańskie ma ścisłe powiązania z Hamasem i Al-Khaidą, a ta ostatnia ma swoje bazy w Pakistanie. Jak na razie ekspansja " arabskiej wiosny" zatrzymała się na Syrii, a skuteczny sprzeciw Chin i Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ blokuje wysłanie sił pokojowych ONZ czy wejście wojsk NATO do Syrii. Jeśli dodamy do tego fakt iż w rejon konfliktu wewnetrznego w Syrii, Rosja wysłała swoją Flotę Czarnomorską to mamy obraz zarysowującego się nowego rozdania kart w tym rejonie. Musimy pamiętać, że od czasu, gdy Adam Czartoryski był ministrem cara Aleksandra I, nakreslono w Rosji kierunki ekspansji i pomimo istnienia w międzyczasie ZSRR te priorytety nie uległy zmianie. Kierunek jest jasno określony, właśnie wschód.

    Niespodziewane przez " siewców demokracji" efekty " arabskiej wiosny" postawiły Izrael w trudnej sytuacji. Dla Izraela bowiem istniejące w poszczególnych krajach reżimy dyktatorów były o wiele korzystniejsze niż dzisiejsze rządy, bowiem przy ich wrogości do Izraela, były to reżimy słabe. W takiej sytuacji Izrael mógł " dogadywać się" z poszczególnymi krajami, wyrywając co rusz jakiś kraj z " koalicji antyizraelskiej". Dobrym przykładem może być tu Egipt. Po wyborze zadeklarowanego islamisty Muhammada Mursiego na prezydenta, zadano mu pytanie o przestrzeganie porozumienia z Camp David. Prezydent Mursi odpowiedział, że owszem, będzie przestrzegał tego porozumienia, ale....Co będzie jak Egipt upomni sie o okupowane ziemie? Co z Palestyną? W Izraelu są wpływowe środowiska, którym marzy się Wielki Izrael, terytorialnie zgodny z zapisami w Starym Tetsmencie, i co ciekawsze, ludzie ci mają silne poparcie w neokonserwatystach, którzy w dość licznej grupie byli w otoczeniu Prezydenta Busha i są w otoczeniu Prezydenta Obamy. Ekspansja terytoriala Izraela przez lata postępowała, dość przypomnieć, że gdy Izrael powstawał, to nie należała do niego pustynia Negev, ale odkryto tam złoża surowców i przepędzono nomadów.

   Zatem Bliski Wschód do kontynentu sub-indyjskiego jest dziś beczka prochu. Czy wybuchnie?

 

                                                                                                                                                  /CDN/

Skorpion48
O mnie Skorpion48

Normalny.Rządy PO w liczbach Dług publiczny Polski... reżimowe media milczą... 910 742 558 552 PLN

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka