Dominik Smyrgała Dominik Smyrgała
132
BLOG

Wakacje na cichym froncie, cz. II: Izraelici i kowboje

Dominik Smyrgała Dominik Smyrgała Polityka Obserwuj notkę 10

Jak wiadomo, na wojnie służb nie ma wakacji, ani urlopów, sezon nie jest więc całkiem ogórkowy. Nawet nie uwzględniając kolejnych odprysków afery "seksownej Anny Chapman" et consortes, dzieje się jak zwykle sporo.

Dziś druga część raportu, tym razem poświęcona Izraelowi i USA:

Nie najlepszą prasę ciągle mają izraelskie służby. W Libanie zatrzymano właśnie dwóch pracowników tamtejszych firm telekomunikacyjnych pod zarzutem szpiegostwa na rzecz południowego sąsiada. Sprawa pachnie skandalem, ponieważ jeden z nich to niemiecki inżynier. Ciekawe, jak się potoczy, ponieważ już na forum ONZ Liban zgłaszał skargi na Izrael w kwestii agresywnych zachowań wywiadowczych. Co interesujące, jest to już setna osoba aresztowana z tej przyczyny w ciągu ostatniego półtora roku. W tle majaczy oczywiście cień Hezbollahu.

Jednocześnie premier Beniamin Netanyahu podpisał ustawę przedłużającą okres niejawności dokumentów stanowiących tajemnicę państwową z 50 do 70 lat. Decyzja spotkała się z protestami, ponieważ właśnie przed Sądem Najwyższym Izraela toczyła się sprawa o ujawnienie przeszłości niektórych ważnych osób w Izraelu. Szczególnie zawiedzeni są historycy, którzy będą musieli czekać kolejne długie lata na dostęp do dokumentów z okresu kryzysu sueskiego (niby minęło już 50. lat, ale dostępu do dokumentów i tak nie dostali) czy wojny sześciodniowej.

W USA z kolei afera goni aferę. O tajnych więzieniach CIA w Polsce pisze się często, o skandalicznych przeciekach z tajnych dokumenów do wikiLeaks także. Stąd w tym wpisie nie będzie o nich mowy. Będzie za to o dwóch wydarzeniach z pogranicza wojny wywiadów. Przede wszystkim więc konserwatywne media krytykują prezydenta Obamę za odmowę przyjęcia na audiencji Borysa Niemcowa. Były wicepremier zasłynął niedawno publikacją raportu o dwóch kadencjach prezydenta Putina, który był druzgocący dla Władymira Władymirowicza. Wskazywał na plagę korupcji, szerzącą się nędzę i gwałtowny spadek populacji oraz radykalizację nastrojów. Oczywiście należy pamietać, że przez wiele lat Niemcowowi to nie przeszkadzało, niemniej jednak w sytuacji, kiedy z USA dziesiątkami wydala się rosyjskich agentów, polityka prezydenta Obamy staje się całkiem niezrozumiała. Jednocześnie amerykańskie służby zaniepokojone są sytuacją w Nikaragui, gdzie Daniel Ortega (były przywódca sandinistów i wg Wasilija Mitrochina - agent KGB) właśnie zamierza ominąć konstytucyjny zakaz ubiegania się o kolejną kadencję. Niepokojące są także dla USA rosnące irańskie inwestycje w tym państwie. To w ogóle element szerszej konfiguracji z udziałem Kuby i Wenezueli - także jeden z wniosków z mojego doktoratu.

 

Dawniej blog nosił tytuł "Realna analiza" i dotyczył głównie polityki międzynarodowej. Potem przejściowo pisałem o książkach, następnie znowu wróciłem do analiz politologicznych. Ponieważ jednak od pewnego czasu wykonuję je zawodowo, przez pewien czas poświęcony będzie tematom różnym. Osoby piszące pod pseudonimem i równocześnie atakujące dyskutantów oraz używające wulgaryzmów uznaje się niniejszym za pozbawione zdolności honorowej i banuje po pierwszym incydencie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka