Wieloletnie doświadczenie wynikające z obserwacji procesów rozwoju demokracji w Polsce, stawia przedemną wiele pytań. Lubię "filozofować" i przez dedukcję i analizę myślową dochodzić do odpowiedzi na nie.
Polska ma bardzo liczną bazę ludzi wykształconych z dyplomami polskich jak i zagranicznych uczelni. Jest to klasa inteligencji technicznej...humanistycznej, różnych profesji - poczynając od inżyniera....pracownika naukowego ....ludzi kultury (twórców) ...ekonomistów i kończąc na pracownikach administracji państwowej. Doszedłem do wniosku, że ci wszyscy uczciwi mądrzy ludzie nie mają większego wpływu na te procesy jakie kształtują nasz byt i świadomość. Do głosu natomiast dochodzą ludzie, którzy dyplomy zdobyli i swoją karierę zawdzięczją dzięki układom partyjnym (PZPR). Czerwoni bonzowie pieczołowicie zapewniali pobieranie "Nauk" swoim aktywistom. Ci korzystali z tych ulg i protekcji i poprzez przyśpieszone kursy, kończyli szkoły średnie dla pracujących. Promowały ich WUMLe (Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu), WSNS ( Wyższa Szkoła Nauk Społecznych) i "podyplomowe " kursy na których zdobywali "ostrogi" rasowych "WYKSZTAŁCIUCHÓW". To są właśnie ci, o których mówił Pan Ludwik Dorn, i którzy dziś, z nominacji postkomuny, mają największy wpływ na życie w naszym kraju. To oni realizując postanowienia okrągłostołowe stanowią "elitę", ktora sprawuje kontrole nad poprawnością polityczną i "właściwą" linią rządów. To oni dysponując mediami , tępią i zaszczuwają patriotyczną opozycję aby głos prawdy nie docierał do społeczeństwa. Metody i zwyczje czerpią z sovieckich czerezwyczjek i wytrawnej propagandy gebbelsowskiej.
Czy ci wszyscy, którzy stanowią prawdziwą klasę intelektualną w naszym państwie nie widzą tych niegodziwości ? Czy nie przeszkadza im ten niszczący nasze życie i państwo, trend prowadzący do zaspokojenia potrzeb określonych grup o charakterze aferalnym i mafijnym ? Różnej maści politykierów i tych "wykształciuchowatych" autorytetów, którzy budują fałszywe opinie i oceny na potrzeby KONCERNU POSTKOMUNISTYCZNO-AGENTURALNEGO sprawującego rządy w naszym państwie ?
Szanowni intelektualiści, Profesorowie, Artyści, Twórcy Kultury (Przez duże K), uczciwi Sędziowie i Prokuratorzy...bez Waszegu udziału nie nastąpią żadne zmiany na lepsze w Polsce - naszej wsólnej Ojczyźnie. O dziennikarzach celowo nie wspomniałem, bo szereg z nich jest na pierwszej linii frontu walki ze ZŁEM jakie szerzy sie w naszym kraju. Taką czołową rolę spełnia tu cały zespół redakcyjny "Gazety Polskiej" i chwała im za to.
