Sosenka Sosenka
345
BLOG

W biznesie nie ma sentymentów

Sosenka Sosenka Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Panna K. bawi się chętnie w restaurację. Jest to okazja, by talerze i sztućce wywlec z kuchni do pokoju. Tam razem ze starszą siostrą K. rozkręca interes. Nakrywają do stołu, ustawiają krzesła i umawiają się na przyjęcie. W biznesie jednak nie ma sentymentów. Czasem z pokoju dobiega chlipanie: to właścicielka restauracji, powiedzmy, uderzyła się o łokieć kelnerki.

Panna K. lubi też towarzystwo rodziców i chętnie ich zaprasza do swojej restauracji. Ostatnio gościem była Mama. Wszystko odbywało się zgodnie z etykietą:

- Dzień dobry!

- Dzień dobly - odpowiedziała uprzejmie właścicielka - Prose usiąść.

Mama usiadła.

- Cego Pani sobie zycy?

- Może jakiejś zupy? - zastanowiła się Mama. 

- Mam zupy - padła zdecydowana odpowiedź - Ale nie polećam. Wsystkie są niedoble!

Sosenka
O mnie Sosenka

Tu można kupić moją książkę z blogu: "Gdy świat jest domem": http://sklep.emmanuel.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości